Spora liczba mieszkańców Ozorkowa – zarówno lokatorów zasobów spółdzielczych, jak i komunalnych – pracuje w ozorkowskiej strefie na zmiany. Dla nich poranne koszenie trawy, to prawdziwa udręka. A gdy jeszcze takie prace są tuż pod oknami, to jest to powód do dużych nerwów. Co roku koszenie
Burmistrz Paweł Kulesza nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył podczas dwóch ostatnich sesji nadzwyczajnych. Nie da się ukryć, że zachowanie niektórych samorządowców wytrąciło włodarza miasta z równowagi. Gra szła o inwestycje na które od dawna czekają mieszkańcy. Jednak radni kręcili nosami, co w konsekwencji
Problem dotyczy ronda przy wjeździe do Łęczycy od strony Łodzi. Od dawna mieszkańcy apelują o budowę ścieżki przy rondzie dla pieszych i rowerzystów. Do tej pory nic się nie zmieniło, a łęczycanie są zmuszeni wchodzić na ruchliwą trasę krajową. Ostatnio wykoszony został wąski pas trawy przy
Redakcja została poinformowana o – jak piszą nasi czytelnicy – nieudolnym koszeniu trawy w Łęczycy. Chodzi o teren przy ekranie dźwiękochłonnym ustawionym przy drodze krajowej w pobliżu komendy policji. Padają ostre słowa w komentarzach łęczycan. Oto jeden z przesłanych redakcji maili: „W Łęczycy wzdłuż ulicy Ozorkowskie Przedmieście podczas
Post umieszczony w necie przez burmistrza Mariusza Jagielskiego wywołał spore poruszenie wśród internautów z Grabowa. Chodzi o prace konserwatorskie fontanny ustawionej w centrum miejscowości. Kłopot z fontanną jest jeden
Redakcja otrzymała zdjęcia od czytelników na których widać zaśmiecone wały Bzury – przede wszystkim przy targowisku. Mieszkańcy apelują do komunalnych służb, aby zaśmiecony teren został wysprzątany. „Po jesiennym regulowaniu i oczyszczaniu dna Bzury pozostało wiele śmierci zostawionych na brzegach koło targowiska. Czy miasto zamierza to sprzątnąć?
Bardzo często na parkingach przy spółdzielczych blokach w Ozorkowie dochodzi do nerwowych sytuacji. A to auto jest źle zaparkowane, stojąca reklama na przyczepie uniemożliwia skorzystanie z miejsca lub też na parkingu zaparkowała wielka ciężarówka. Ludzie się denerwują. Wielu uważa, że przywieszone na klatkach szczegółowe informacje
Janusz Mielczarek, starosta łęczycki, tłumaczy powody zamknięcia orlika przy I LO. Okazuje się, że z obiektu nie można korzystać, bo jeden z pracowników powiatu nie dopełnił swoich obowiązków. Dlaczego tak się stało? - Nie ma się co doszukiwać nadzwyczajnych przyczyn tej sytuacji. Powód jest dość prozaiczny.
Nie ma miesiąca, aby redakcja nie była informowana o porzuconych samochodach. To denerwuje mieszkańców, bo często bywa tak, że wraki zajmują miejsca na parkingach lub chodnikach. Nie tak dawno o problemie dyskutowali ozorkowscy radni, którzy na sesję zaprosili policję. - Wraków jest coraz więcej. Coś trzeba
Mieszkańcy kontaktują się z redakcją opisując coraz większą liczbę amatorów picia pod chmurką. Wymieniane są konkretne ulice, gdzie najłatwiej jest spotkać pijanych delikwentów. Do redakcji wpływają też informacje o pijących alkohol w parku miejskim. Wiosenna aura sprawiła, że w mieście widzi się więcej osób upojonych alkoholem.
