„Zadzimski pirzok” – o co chodzi?, pytają miastowi…
Przed laty długie zimowe wieczory na wsi upływały na wykonywaniu czynności, na które nie było czasu podczas nawału prac polowych. Jedną z nich było darcie pierza, zwane również "pierzakiem", "pirzokiem", "wyskubkiem" lub "skubaczką". Dawniej pirzoki odbywały się regularnie po domach i trwały po kilka wieczorów.