Czy córki chcą mojej śmierci – pyta Halina Mieczak
Mieszka samotnie, choć ma rodzinę. Nie przypuszczała, że spotka ją taki los. Pyta dlaczego i nie znajduje odpowiedzi. Coraz częściej mówi o śmierci.
Mieszka samotnie, choć ma rodzinę. Nie przypuszczała, że spotka ją taki los. Pyta dlaczego i nie znajduje odpowiedzi. Coraz częściej mówi o śmierci.
Zdezorientowani ludzie przychodzą do urzędu i pytają o nowe zasady związane z gospodarowaniem odpadami komunalnymi. Pomimo wielu spotkań z sołtysami i organizacji zebrań informacyjnych wciąż jest wiele pytań o zmiany, które nastąpić mają z dniem 1 lipca.
Trzeba naprawdę uważać lub liczyć na szczęście idąc do szpitala, aby na głowę nie spadł nam tynk z niszczejącej elewacji starej portierni. Elewacja sypie się tuż nad wejściem. Niektórzy wiedzą o tym niebezpieczeństwie i omijają portiernię. Korzystają z drogi przeznaczonej dla samochodów i przechodzą obok szlabanu.
Dwa wozy strażackie podjechały w ubiegłym tygodniu pod blok przy ul. Konopnickiej. Strażacy zostali powiadomieni przez lokatorów budynku o możliwości wybuchu gazu. Niektórzy mieszkańcy wyszli przed blok, na chodniku stało sporo gapiów.
Potężne rozlewisko spędza sen z oczu lokatorom bloku przy ul. Dworcowej 5d. Lokatorzy są zdania, że pomimo wielu pism, telefonów i próśb, w łęczyckim magistracie w ogóle nie przejmują problemami zwykłych ludzi. Mieszkańcy nie wytrzymali. Zaprosili naszego dziennikarza, by na miejscu – w obecności radnej – porozmawiać o corocznych podtopieniach. Emocje były ogromne.
To była pierwsza taka sprawa w miejscowym sądzie. Katarzyna Kwiatkowska została obrażona i poniżona wulgarnymi wpisami i zmontowanymi zdjęciami na portalu społecznościowym Nasza-klasa. Zdaniem sądu sprawcami są sąsiedzi pani Katarzyny (matka wraz z synem), którzy otrzymali wyrok 4 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata.
Dzięki natychmiastowej reakcji policjantów łęczyckiej komendy uratowano życie 64 – letniego mężczyzny, który zasłabł w swoim samochodzie.
Dwie głębinowe studnie i zbiornik wyrównawczy wody nie są w ogóle chronione. Gdy w ubiegłym tygodniu przyjechaliśmy na miejsce, na teren ujęcia wody weszliśmy bez najmniejszych problemów. W budynku technicznym nie było nikogo. Aż strach pomyśleć, co mogłoby się wydarzyć, gdyby zamiast naszego reportera w takiej sytuacji znalazł się szaleniec, któremu do głowy przyszłoby dolanie do wody trucizny.
Nietypowo w tym roku przebiegał Dzień Palanta. Jednak pomimo śniegu i mgły jak co roku tuż po świętach wielkanocnych na centralnym placu zebrali się uczestnicy i miłośnicy tej nietypowej gry. Najpierw była msza święta, następnie korowód przemaszerował na pl. Kościuszki. Przed główną rozgrywką swoimi umiejętnościami
Znaczna część mieszkańców nie jest dobrze zorientowana w planowanych od 1 lipca zmianach dotyczących odbioru nieczystości komunalnych. Dlatego chciałem o tym porozmawiać z władzami miasta a także prezesem Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.