Rolnik kupił ciągnik i… gorzko tego pożałował. Z dymem poszło ponad 200 tysięcy złotych!
W Pudłówku pod Poddębicami strażacy zmagali się z pożarem zabudowań gospodarczych i garażu. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną wybuchu ognia było zwarcie w instalacji elektrycznej ciągnika.
Jak udało nam się ustalić, gospodarz kupił ciągnik za blisko 100 tysięcy zł kilka dni przed pożarem. Z pewnością nie mógł się spodziewać, że ten zakup przysporzy mu tyle zmartwień i problemów. Straty spowodowane pożarem wyniosły ponad 200 tysięcy zł!
– Gdy przyjechaliśmy na miejsce, pożar obejmował już część garażową budynku, jego wyposażenie, w tym elektronarzędzia i inne przedmioty – mówi bryg. Radosław Ogrodowczyk, rzecznik prasowy KP PSP w Poddębicach. – Doszczętnie spalił się ciągnik rolniczy, który znajdował się wewnątrz. Dzięki szybkiej interwencji, udało się uratować pozostałą część budynku i znajdujące się obok inne maszyny rolnicze.
Mogło dojść do jeszcze większego problemu. Strażacy wynieśli 4 butle gazowe znajdujące się w pomieszczeniu sąsiadującym z palącym się budynkiem gospodarczym.
– Wprawdzie to pomieszczenie z pełnymi butlami gazowymi jeszcze się nie paliło, jednak ogień był już na poszyciu dachowym. Udało się szybko go ugasić. Najbardziej prawdopodobną przyczyną wybuchu ognia było zwarcie w instalacji elektrycznej ciągnika – dodaje bryg. Ogrodowczyk.
Straty wyceniono na ponad 200 tysięcy zł.
W działaniach udział brały dwa zastępy z JRG Poddębice, OSP KSRG Baldrzychów, Kałów i Charchów Pański. Na miejsce pożaru przyjechał też patrol policji z Poddębic.
W pożarze, na szczęście, nikt nie ucierpiał.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.