Home2013 (Page 8)

wodaJak długo jeszcze będziemy pić skażoną wodę, która zawiera zbyt dużo żelaza i manganu? – pytała szefa Ozorkowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego radna Barbara Urbaniak.
Pytanie padło w dość niefortunnym momencie. Uśmiechnięty prezes OPK wyraźnie wytrącił z równowagi radną.
– Proszę się nie uśmiechać, tylko odpowiedzieć na pytanie. Pytam nie tylko jako radna, ale też jako mieszkanka Ozorkowa, która jest zaniepokojona złą jakością naszej wody. To nie są żarty.
Grzegorz Stasiak, prezes OPK, był zaskoczony.

chryzantemy2-Mieszkańcy nie żałują grosza na zbliżające się Święto Zmarłych. Koszt kwiatów, wiązanek, zniczy, preparatów do czyszczenia nagrobków jest spory. Trzeba również doliczyć wydatki związane z dojazdem na cmentarze i organizację domowych spotkań. W tym roku smutne święta potrwają trzy dni.
Przed łęczyckim cmentarzem, przy ul. Kaliskiej, już od kilku dni trwa wzmożony ruch. Ogromne zainteresowanie przy stoiskach świadczy o tym, że pamiętamy o bliskich zmarłych. Nie szczędzimy pieniędzy. Ceny są porównywalne z ubiegłorocznymi.
– U nas najdroższa wiązanka kosztuje ponad 120 złotych – mówi Edyta Ozdoba, florystka. – Nie brakuje klientów na takie wiązanki. Oczywiście mamy także tańsze, w cenie już od 30 złotych.

ostatnie walne1-Wysokość wynagrodzeń wzbudzała podczas cząstkowych walnych zebrań wiele emocji. Pytano o koszt utrzymania nowego i byłych zarządów. I chociaż odpowiedź zdaje się owiana tajemnicą dowiedzieliśmy się, że zarówno Janusz Muszyński (obecny prezes), jak i Jarosław Szymański (odwołany prezes) pobierają wynagrodzenie w wysokości ponad 7 tys. zł (brutto), Jolanta Marciniak – ponad 4 tys. zł, a Marek Gdula – ok. 3,5 tys. zł.
Konstancja Chodorowska, była wiceprezes spółdzielni mieszkaniowej, nadal nie otrzymała wypowiedzenia i figuruje jako pracownik „Łęczycanki”.

volkswagen-W Solcy Małej 28-latek wjechał na niestrzeżonych oznakowanych rogatkach wprost pod pociąg osobowy.
Volkswagen przekoziołkował kilka razy. Z zakleszczonego auta kierowcę wyciągnęli świadkowie wypadku.
Kierowca z poważnymi urazami głowy został przewieziony do szpitala w Zgierzu. Okazało się, że 28-latek, który sam jechał autem, nie miał prawa jazdy.

koper+loka-W piątek na osiedlu Zachodnia zawrzało. Na jaw wyszło, że starsi mieszkańcy ulegli namowom pracowników firmy G. (nazwa do wiadomości red.) i zakupili nowe kuchenki, które rzekomo miały podlegać wymianie, ponieważ były niesprawne i niedostosowane do wymiany gazu na ziemny.
Powiadomiony o sprawie przez mieszkańców radny Zenon Koperkiewicz szybko zareagował i alarmował sąsiadów o niebezpieczeństwie. Sytuacja zaogniła się gdy doszło do bezpośredniego starcia z pracownikiem zakładu handlowo–usługowego.

blokadaEmocje w Jankowie są ogromne. W ubiegłym tygodniu zdenerwowani mieszkańcy zażądali przyjazdu wójta Andrzeja Wdowiaka, by na własne oczy zobaczył jak uciążliwy jest remont drogi. Gospodarze nie mają możliwości dojazdu do własnych domów. Plany nie przewidują na tym odcinku zjazdów. Dlatego mieszkańcy grożą blokadą drogi, jeśli zarząd dróg wojewódzkich nie zmieni projektu.
Kilkanaście osób na remontowanej drodze dało kilka dni temu upust swoim emocjom. Remont wojewódzkiego traktu spędza ludziom sen z oczu. Jadąc od strony Łęczycy w kierunku Poddębic zlikwidowano w Jankowie lewoskręty. Gospodarze, aby dojechać do swoich domów, muszą nadrabiać wiele kilometrów. Plany, co najgorsze, nie przewidują na tym odcinku możliwości skrętu.

pługPo raz pierwszy od kilkunastu lat Ozorkowskie Przedsiębiorstwo Komunalne nie będzie odpowiadać za zimowe utrzymanie dróg powiatowych przebiegających przez miasto. Decyzja w tej sprawie zapadła niedawno w starostwie. Wybrano firmę z Aleksandrowa. Czy nowy podmiot da sobie radę?
Ważne jest to, że powiatowe trakty są głównymi ulicami w mieście. Wśród nich można wymienić m.in. ul. Aleksandrowską, Maszkowską, Zgierską, Wyszyńskiego, Starzyńskiego, Listopadową. W OPK wybór nowej, zewnętrznej firmy, został przyjęty z dużym zaskoczeniem.

wojteraNiedawno ukończona hala sportowa przy Centrum Sportowo- Rehabilitacyjnym w Daszynie oprócz satysfakcji i chluby przysporzyła władzy gminy również problemów.
Pierwszym zaistniałym był problem natury technicznej. W obiekcie wykryto wadliwą konstrukcję elementów dachu, a dokładniej „nieszczelność membran osłonowych na zgrzewach elementów”, czego skutkiem był wyciek wody opadowej do wnętrza budynku.

dyrektor-ozoUstawa „przedszkole za złotówkę” sprawiła wiele problemów miejscowym władzom. Samorząd nie był przygotowany na wydanie na dodatkowe zajęcia w przedszkolach pieniędzy. Dlatego to rodzice finansują maluchom naukę języka angielskiego, gimnastyki korekcyjnej czy też rytmiki. Pytanie tylko, czy w ten sposób nie są łamane przepisy. Kto, w razie kontroli, będzie tłumaczył się za takie rozwiązania?
Na pewno nie można odmówić władzom dobrych chęci. Burmistrz spotykał się z dyrekcją ozorkowskich przedszkoli oraz rodzicami. Trudno było jednak wypracować wspólne stanowisko, które dodatkowo byłoby zgodne z ministerialną ustawą. Tym bardziej, że w kasie miasta na dodatkowe zajęcia w przedszkolach zabrakło po prostu pieniędzy.