Właściciele sklepów i sprzedawcy obawiają się, że wkrótce w centrum miasta zamontowane zostaną parkomaty. Informacja w tej sprawie przekazywana jest z ust do ust i wzbudza spory zamęt. W mieście już jakiś czas temu mówiło się o strefie płatnego parkingu. Parkomaty miały zostać zainstalowane przy ul. Wyszyńskiego. Czy teraz są plany, by urządzenia pojawiły się na pl. Jana Pawła II?
Do naszej redakcji zadzwonili sąsiedzi Ryszarda Rutkowskiego, który – zdaniem okolicznych mieszkańców – trzyma w małym pokoiku aż siedem psów. Ludzie narzekają na fetor, twierdzą również, że niektóre psy są agresywne. – Tak dalej być nie może. Kilka dni temu jeden z tych psów rzucił się na mnie – mówi Anna Kurowska.
Naprawdę nie spodziewałam się, że burmistrz może się tak zachować – mówi Halina Rytczak, była radna miejska, która zaangażowała się w pomoc bezdomnym zwierzętom. – Po rozmowie w magistracie poczułam się jakbym dostała w twarz. Wyszłam z urzędu jak zbity pies, ale na pewno nie zostawię tak tego.
Seria włamań do mieszkań w blokach przy ul. Sikorskiego i Lotniczej spowodowała ogromne zaniepokojenie lokatorów. Sąsiedzi wprawdzie przekazują sobie informacje o złodziejach i apelują o zachowanie czujności, jednak rabusie wciąż działają bezkarnie. Do tej pory złodziejska szajka (ludzie mówią, że złodziei jest kilku) okradła trzy mieszkania – dwa na parterze i jedno na ostatnim piętrze bloku. Rozmawialiśmy z jedną z pokrzywdzonych osób, która straciła wszystkie kosztowności.
O ile pierwsze dni października mają być jeszcze zimne i deszczowe, to w drugiej i trzeciej dekadzie tego miesiąca czeka nas prawdziwe babie lato. Nad Europą mają rozbudować się wyże, które zagwarantują nam pogodne niebo i wysokie temperatury sięgające 20-25 stopni. Aura ma się popsuć nie wcześniej niż dopiero po 25 października, wtedy też silniej powieje i możliwe są również pierwsze opady deszczu ze śniegiem na nizinach.
Wreszcie! Mieszkańcy nie ukrywają powodów do zadowolenia. Jan Chucki, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, nie będzie miał już pensji wynoszącej ponad 15 tysięcy złotych. Marek Stasiak, szef Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, niedługo również nie będzie zgarniał co miesiąc ponad 14 tys. zł. Reakcja burmistrza po krytyce wysokich uposażeń jest słuszna. Pytanie jest tylko jedno, dlaczego zmiany nastąpiły tak późno?
Nikt nie przystąpił do przetargu na wynajem pomieszczeń przy ul. Reymonta 2, które miały być użytkowane przez przychodnię zdrowia. Jeszcze kilka tygodni temu budynkiem zainteresowany był zespół z Łodzi. Ostatecznie jednak zrezygnował z dzierżawy. Smaczku sprawie dodaje fakt, że wcześniej gmina zerwała umowę najmu z NZOZ Gramed, który przez wiele lat przy ul. Reymonta świadczył bezpłatne usługi medyczne. Gdzie teraz pacjenci pójdą do lekarza?
Odkąd ruszył remont ul. Staromiejskiej, nie ma spokoju na Waliszewie. Na ekipę remontującą drogę skarżą się niektórzy mieszkańcy. Twierdzą, że robotnicy nie zwracają uwagi na pieszych i nie przerywają pracy ciężkiego sprzętu, nawet, gdy tuż obok przechodzą ludzie. – Jest bardzo niebezpiecznie – mówi pan Zygmunt, jeden z mieszkańców osiedla. – Jeszcze kilka dni temu nie było nawet wyznaczonej ścieżki, którą piesi mogliby przejść. Po naszych protestach robotnicy nawieźli trochę piasku i wyznaczyli przejście.
Niedawno miejscowa prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie rzekomych nieprawidłowości w Spółdzielni Inwalidów „Tęcza”. – Jedna z pracownic spółdzielni złożyła zawiadomienie ws. uporczywego naruszania od 2004 do 2013 roku praw pracowniczych przez osoby reprezentujące zarząd „Tęczy” poprzez nakłanianie wbrew woli członków spółdzielni do zawierania umów pożyczkowych udzielanych przez PFRON pod groźbą utraty pracy – mówi szefowa łęczyckiej prokuratury, Monika Piłat. Przypomnijmy, że o nieprawidłowościach w spółdzielni inwalidów informowali nas kilka tygodni temu pracownicy, którzy przyszli do naszej redakcji. Byli zbulwersowani m.in. małymi pensjami i – jak sami to określili – przymusem brania pożyczek. Usłyszeliśmy wówczas również o trudnej sytuacji finansowej „Tęczy”. Zarząd spółdzielni odpowiedział, że pracownicy mówią nieprawdę.
W piątek trzynastego blisko stu spółdzielców zjawiło się pod budynkiem spółdzielni mieszkaniowej. Ludzie liczyli na spotkanie i rozmowę z nowym zarządem oraz radą nadzorczą. Domagają się wyjaśnień i odpowiedzi, czemu doszło w spółdzielni – jak mówią – do przewrotu i nielegalnych działań. Nikt z władz „Łęczycanki” nie chciał z nimi rozmawiać.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.