HomeAktualności z regionuLuksus po łęczycku

Luksus po łęczycku

jubiSprawdziliśmy, czy w Łęczycy można kupić luksusowe produkty, te z górnej półki, np. wyszukaną biżuterię, telewizory na pół ściany, apartamenty z basenem. Jakie są najwyższe ceny produktów w mieście i czy łęczycanie w ogóle o nie pytają?
W jednym z elektromarketów w Łęczycy można dostać duży, 80 calowy telewizor w cenie 18 tysięcy złotych, aparat z największym zoomem świata, czy laptopa w cenie 11 tysięcy złotych, jednak te produkty nie cieszą się dużym zainteresowaniem.
– Jeżeli trafi się klient, który chce kupić luksusowy towar, niedostępny w sklepie, można go zamówić. Klienci kupują raczej tańsze artykuły, dostępne na każdą kieszeń – mówi Paweł Zduńczyk. – Łęczycanie nie kupują drogich produktów. Jeśli ktoś szuka luksusowych towarów, to raczej w większych miastach, typu Łódź, Warszawa. Tam ludzie są bogatsi, więc może jest zapotrzebowanie na ekskluzywne produkty. W naszym mieście go nie ma.
W biurze nieruchomości dowiedzieliśmy się, że w Łęczycy nie ma apartamentów czy willi dla bogaczy, nawet nikt nie pyta o tak drogie lokale. Największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania w przystępnych cenach. Im tańsze, tym lepiej.
Nieco inaczej wydawane są pieniądze jeśli chodzi o biżuterię. Choć nie przesadzamy z rozmachem i zamożni klienci nie są codziennością sklepów jubilerskich, okazjonalnie można liczyć na większy utarg.
– Jeśli chodzi o luksusowe produkty mamy kolie, jest to sztuczna biżuteria, znanej marki. Panie chętnie ją kupują, również do stylizacji ślubnych, głównie w sezonie letnim. Posiadamy również kolię ślubną wysadzaną białymi cyrkoniami, w komplecie z bransoletką i kolczykami kosztuje 1600 zł. Sprzedaliśmy jeden komplet. Największym powodzeniem cieszą się tzw. celebrytki, najdroższa próby 585 kosztuje 957 zł, popyt wzrósł na wzory ażurowe, krzyżyki, symbole nieskończoności, nadal popularna jest ceramika – wylicza Agnieszka Pabin, sprzedawczyni w jednym ze sklepów jubilerskich. – Pomimo wysokiej ceny, jest duże zainteresowanie pierścionkiem z białego złota, z tanzanitem i brylantami, szczególnie podoba się on panom, którzy chcą go wręczać na zaręczyny. Panie pytają o bransoletki z symbolem nieskończoności, najdroższa kosztuje u nas 1100 zł, jest zrobiona z białego i żółtego złota.
Milioner, który odwiedziłby Łęczycę, na pewno nie kupiłby tutaj apartamentu, ale duży telewizor, modny aparat i laptopa z najlepszymi parametrami, a także kolię z cyrkoniami dla ukochanej. Szkoda tylko, że produkty z górnej półki nie leżą w zasięgu ręki większości mieszkańców. Łęczycanie zdecydowanie patrzą na cenę – nie wydają zbyt dużo pieniędzy.
(jk)

UDOSTĘPNIJ:
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.