„Przedsionek piekła” w Ozorkowie! Co to za miejsce?
– To jest przedsionek piekła – mówi o budynku socjalnym przy ul. Żwirki w Ozorkowie jedna ze starszych lokatorek, Jadwiga Warowna. – To miejsce niektórzy kojarzą też z barakami. Nie ma co ukrywać, że lekko się tu nie żyje – dodaje pani Jadwiga.
Budynek socjalny od lat nie jest w dobrej kondycji. Z pewnością przydałby się generalny remont. Nasza rozmówczyni rozważa przeprowadzkę, gdy przyjdzie zima.
– Nie mam już siły. Wolę mieszkać w ośrodku dla bezdomnych, niż tu – słyszymy. – Dach przecieka, okna ledwo się trzymają, trzeba by też wymienić drzwi do mieszkania. Wiem, że to budynek socjalny, ale przecież te niezbędne remonty powinny być zrobione.
O plany związane z remontem budynku socjalnego zapytaliśmy w magistracie.
– Gmina Miasto Ozorków nie planuje kompleksowego remontu budynku. Najemcy nie zgłaszali potrzeb remontowych. Przeprowadzone zostaną doraźne prace remontowe. W roku 2021 została przeprowadzona modernizacja części dachu (mniej więcej połowy ), koszt 12 955, 29 zł. Obecnie trudno jest oszacować koszt generalnego remontu – informuje Izabela Dobrynin, rzecznik burmistrza Ozorkowa.
„Baraki” mają złą sławę. J. Warowna żali się nie tylko na ciężkie warunki.
– To przeklęte miejsce. W ciągu ostatnich lat było już tu kilka samobójstw. Niedawno w sąsiednim lokalu spłonął człowiek. To straszne – usłyszeliśmy od lokatorki
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.