Dlaczego sołtysom nie wypłacono diet?

Podczas niedawnej sesji rady gminy Łęczyca, po raz pierwszy od ponad dwóch lat obecni byli sołtysi. Ich wcześniejsza nieobecność spowodowana była zakazami epidemicznymi. Czy to jest powód, aby zawiesić wypłatę diety?

Przez ponad dwa lata wymogi związane z pandemią „zakazywały” gromadzenia się w większych grupach, tym bardziej w pomieszczeniach zamkniętych. Ubiegłotygodniowa sesja rady gminy Łęczyca była pierwszą od wprowadzenia obostrzeń, w której uczestniczyli sołtysi. Podczas realizacji punktu wolne wnioski, sołtys Jerzy Nowakowski z sołectwa Garbalin zapytał na jakiej podstawie zawieszono wypłatę diet sołeckich.

– Nie jest naszą, sołtysów winą, że trwała pandemia i to nie my wymyśliliśmy obostrzenia, zresztą nie bez racji. Niemniej jednak jest i druga prawda taka, że nikt nie zwolnił nas z naszych obowiązków jako sołtysów – tłumaczy sołtys z Garbalina. -Tymczasem w okresie dwóch miesięcy, grudnia ub. r. i czerwca br. nie wypłacono nam sołeckich diet w wysokości 200 zł za miesiąc, zgodnie z podjętą i obowiązującą do tej pory uchwałą rady. Kiedy skontaktowałem się w tej sprawie z wójtem, wskazał mi przewodniczącego rady, Włodzimierza Starzyńskiego, jako uprawnionego do udzielenia odpowiedzi. Nie otrzymałem jej do dnia dzisiejszego, nie chodzi o wysokość wypłaty, tylko o zasadę. Jeżeli zabiera się komuś nabyte prawa, to ma prawo wiedzieć, na jakiej podstawie.

W sprawie problemu sołtysów z gminy Łęczyca rozmawiamy z wójtem, dlaczego nie wypłacono im diety za dwa miesiące?

– Jakkolwiek nie byłoby mi przykro, to przepisy o finansach publicznych są jednoznaczne, dietę można wypłacić jedynie w przypadku potwierdzonego podpisem na liście obecności uczestnictwa w naradzie lub sesji. We wskazanych miesiącach nie było takich faktów, w związku z czym nie wypłacono i nie wypłaci się diet sołeckich. Na wstępie wspomniałem, że jest mi przykro, sołtysi są zawsze na tzw. pierwszej linii, są moją „prawą” ręką, ale przepisów nie ominiemy. Wcześniej, mimo pandemii odbywaliśmy z sołtysami oddzielne narady i spotkania, stąd nie było problemów z wypłatą, akurat w tych miesiącach żaden z tych faktów nie zaistniał, stąd brak wypłaty – szczegółowo wyjaśnia wójt Jacek Rogoziński.