Home2014 (Page 38)

napokaz1Lokatorzy trzech wyremontowanych kamienic przy pl. Jana Pawła II nie owijają w bawełnę i w dość ostrych słowach mówią o zakończonej modernizacji ich domów. – Zrobili typową pokazówkę. Budynki prezentują się ładnie tylko od strony placu. W środku i od strony podwórka jest ruina – słyszymy od mieszkańców.
Remont kamienic przeprowadzony został w ramach projektu rewitalizacji ozorkowskiej starówki. Wybrane zostały do odnowienia trzy kamienice. Biała elewacja jednej z nich z daleka rzuca się w oczy. Trzeba przyznać, że budynek wygląda efektownie. Szkoda tylko, że ładnie prezentuje się jedynie elewacja od strony placu.

dom-cud– Gdybym była w domu, to już byłoby po mnie – słyszymy od pani Ireny. – Poczułam, że muszę natychmiast wyjść z budynku. Poszłam więc z siostrzeńcem do ogrodu. Tuż po tym, jak wyszliśmy z domu, zawaliła się główna ściana. Moim zdaniem, to św. Faustyna uratowała mnie i siostrzeńca.
Irena Rosiak mieszka blisko kościoła, przy ul. św. Faustyny. Miała ogromne szczęście.

tęcza1-1Wiele pytań stawiają nasi czytelnicy w związku z planowaną sprzedażą części majątku Spółdzielni Inwalidów „Tęcza”. Szczególny niepokój towarzyszy dalszej przyszłości Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Czy po sprzedaży budynku rodziny chorych będą musiały szukać dla swoich bliskich nowego miejsca?
Budynek „Tęczy” ma 3 piętra. Na 1 i 2 działa ZOL, na ostatnim warsztaty terapii zajęciowej. Głośno było w całym regionie, gdy powstawał zakład opiekuńczy, jedyny w powiecie łęczyckim. Poprzedni prezes przedstawiał przyszłość w samych jasnych barwach. Teraz sytuacja zmieniła się diametralnie. Podstawowe pytanie wiąże się z perspektywami dalszego funkcjonowania ZOL.

jedenJeszcze nigdy nie było tyle zamieszania z powodu wyjazdu prominentów z powiatu łęczyckiego, którzy na 3-dniowe szkolenie z zakresu bezrobocia wybrali się do Kotliny Kłodzkiej a dokładnie do Kudowy Zdrój. Owszem, profesjonalne szkolenie było, ale większość czasu przeznaczono na zwiedzanie. Można to traktować jako nagrodę – tłumaczy Lidia Zięba, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Łęczycy. Oprócz niej na darmową wycieczkę pojechali też m.in. – Krystyna Pawlak, wicestarosta powiatu, Ryszard Kostrzewski, wójt Grabowa i Mirosław Włodarczyk, wójt Witoni.

Mieszkańcy ponownie wykazali się hojnością. Do puszek wolontariuszy trafiały nie tylko monety. Wielu nie szczędziło banknotów. Cel był szczytny. Tegoroczne hasło to „Na ratunek”. Orkiestra  zbierała pieniądze na zakup sprzętu medycznego dla najmłodszych pacjentów szpitali oraz na godną opiekę seniorów. 22 finał, pomimo nie najlepszej

Czytaj więcej

domek-starostaWojciech Zdziarski, starosta powiatu łęczyckiego, miał wyprowadzić się z mieszkania zajmowanego w urzędzie gminy już w ubiegłym roku. Wciąż jednak remontuje swój niedawno kupiony dom na obrzeżach Daszyny. Urzędnicy z niecierpliwością czekają na przeprowadzkę starosty. Liczą na to, że zwolnione pomieszczenia zaadaptowane zostaną pod potrzeby urzędowych pokoi.

makabra1-1Maszynista pociągu towarowego relacji Kutno – Łódź nie miał żadnych szans na wyhamowanie składu. 87-latek w ostatniej chwili wyskoczył zza słupa trakcyjnego i położył się na torach.
Do tragedii doszło w ubiegły piątek, między strzeżonym przejazdem a stacją dworca, przed godziną 11. Policja bada okoliczności zdarzenia. Na miejsce bardzo szybko przyjechali miejscowi funkcjonariusze a także policjanci ze Zgierza. Przesłuchany został maszynista (był  trzeźwy).

śmieci-ozo1-1Narasta osiedlowy problem śmieciowy. Zdaniem lokatorów bloków przy ul. Bema pracownicy Ozorkowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego wybierają śmieci niesystematycznie. W ubiegłym tygodniu śmieciarka powinna przyjechać po pojemniki we wtorek – twierdzą mieszkańcy. Pojawiła się dopiero następnego dnia. Mieszkańcy ostro wypowiadają się o pracy osób odpowiedzialnych za odbiór nieczystości.

biedronka-ozo-1Jeszcze nie było tak zuchwałej kradzieży w markecie przy ul. Starzyńskiego. Pseudokibice Widzewa – jak twierdzą nasi rozmówcy – w biały dzień wynieśli z Biedronki kilka kartonów z wódką. Nie zatrzymywani przez nikogo przeszli obok kasy  i najspokojniej w świecie wyszli ze sklepu a następnie odjechali samochodem. Szok i niedowierzanie nadal towarzyszy pracownikom Biedronki a także klientom dyskontu.