Home2014 (Page 29)

stacja uzdatniania-1

Miasto aż huczy od komentarzy. Na pewno reakcji mieszkańców nie ma się co dziwić. Widok strażaków zabezpieczających teren pod kątem skażenia chemicznego może budzić duże obawy. Tym bardziej, że do akcji doszło na terenie stacji uzdatniania wody.
Jak to możliwe, że w takim miejscu składowana była bardzo niebezpieczna dla środowiska rtęć? To pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi.

prezerwatywa 2 lasek

Wraz z nadejściem wiosny wraca problem pijaństwa a także narkotyzowania się młodzieży. W mieście nie brakuje miejsc, gdzie można bez świadków oddać się nałogom. Najczęściej są to pustostany oraz niezagospodarowane tereny.
Mieszkańcy powiedzieli nam, że jednym z ulubionych miejsc do picia alkoholu i brania narkotyków są tereny przy ul. Armii Krajowej – jeden znajduje się naprzeciwko ogródków działkowych, drugi to zalesiona działka przed Tubądzinem. Tam młodzież często uprawia również seks.  Na skraju lasku leżą zużyte prezerwatywy.

Reporter83_głównyKsiądz Stanisław Mordoń ma wielu wrogów. Ludzie mówią o księdzu bardzo negatywnie. Mają mu za złe, że nie liczy się z ich zdaniem. Przed Wielkanocą rozgorzał konflikt o godzinę poświęcenia pokarmów. To nie jedyny powód waśni. – Nie chcemy takiego księdza – mówi Henryka K. (nazwisko do wiadomości redakcji). – Jezus też był krytykowany i cierpiał – odpowiada duchowny z Mazewa.

piach - zenonRozżalona matka chorego dziecka z gorączką mówiła mi niedawno o tym, że nie mogła blisko zaparkować auta przy przychodni zdrowia z powodu usypanej góry piachu na drodze dojazdowej. Zainteresowałem się sprawą – słyszymy od Zenona Koperkiewicza, miejskiego radnego.
Piach został usypany w pobliżu ul. Konopnickiej, na drodze prowadzącej do prywatnej przychodni zdrowia. Leży w tym miejscu od kilkunastu dni. Zmotoryzowani rodzice chorych dzieci nie ukrywają zdenerwowania. Z powodu przeszkody nie można dojechać tuż pod przychodnię zdrowia.

lpr-025Pod oknami jednego z bloków przy ul. Zachodniej wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Lokatorzy byli mocno zaskoczeni, tym bardziej, że na osiedle podjechały również strażackie wozy a także pogotowie.
– Naprawdę byłam zdziwiona widokiem śmigłowca. Wylądował na skarpie blisko bloku. Wyszliśmy z innymi lokatorami przed blok. Wszyscy byli ciekawi, co się stało – wspomina sobotnie popołudnie Halina Mikołajczyk.

monitoring lecJuż ponad dwa tygodnie nie działa monitoring przy jednym z głównych skrzyżowań w mieście. To skandal – mówią nasi Czytelnicy. Zepsuta kamera została zdjęta dopiero w południe w środę, tuż po drugim groźnym wypadku w tym miejscu w którym na przejściu potrącony został pieszy. Tydzień temu na przejściu także doszło do potrącenia. Wciąż nie ma możliwości przeanalizowania zdarzeń drogowych a poszkodowani nie mogą udowodnić, że do wypadków dochodzi nie z ich winy.
Policja nie dysponuje zapisem z monitoringu. Nie ma takiej możliwości, bo kamera jest zepsuta a nikt wcześniej nie pomyślał, aby naprawa monitoringu odbyła się w szybszym tempie. To naprawdę dziwna sytuacja. Po co taki monitoring? – pytają się mieszkańcy.
W środę rano na przejściu potrącony został nastolatek.

ośrodek - kuchniaNie jest tajemnicą, że dla podopiecznych ośrodka dla bezdomnych nadchodzące święta są szczególnym wyzwaniem. W takim okresie wśród bezdomnych rodzi się chęć do świętowania z alkoholem. Z drugiej strony nad porządkiem czuwa w placówce Służba Ochrony Monaru. Jak bezdomni spędzą nadchodzącą Wielkanoc i czy zwalczą w sobie pokusę sięgnięcia po kieliszek?

eurobank74-letnia Helena P. (nazwisko do wiadomości redakcji) z niepokojem odlicza dni do Wielkanocy. Marzy o suto zastawionym stole, wielu upominkach dla wnuków. Problemem jest jednak niska emerytura. – Myślę o wzięciu pożyczki – słyszymy.
Takich osób jest wiele. Niestety zbliżające się święta nie wywołują u niektórych dobrego nastroju. Raczej emocje są negatywne – to stres i obawa. Źródłem złego samopoczucia jest brak pieniędzy.
– Jak mam być radosna, kiedy nie wiem za co zorganizuję święta? – pyta pani Helena. – Jestem samotna, mam niską emeryturę. Jak wezmę pożyczkę, to na pewno o tym nie powiem dzieciom. Wiedzą, że jestem oszczędna. Nie domyślą się. Chciałabym, aby Wielkanoc była radosnym świętem. Najwyżej będę później spłacała raty kredytu. Trudno.