Ciężka choroba w Świnicach
Kazimierz Wojciechowski ma nietypową ksywkę. To z racji jego ulubionego powiedzenia. – Cokolwiek by się nie działo pan Kazimierz zawsze powie choroba ciężka – mówi z uśmiechem Bożena Wielgus, z jednego ze sklepów spożywczych położonych przy głównej drodze.