Zalane łąki zmartwieniem rolników
Obfitująca w opady atmosferyczne zima oraz nienaprawione wyrwy na wale spowodowały zalanie znacznych obszarów łąk położonych nad rzeką Ner, w gminie Grabów. To nie lada kłopot dla rolników z Nagórek, Leszna i kilku wsi położonych blisko doliny Neru, ponieważ zalane przez dłuższy okres czasu łąki dadzą zdecydowanie niższy plon o gorszych parametrach paszowych.
– Problem zalewania łąk nad Nerem a tym samym brak rozwiązań systemowych w tej materii jest dla mnie, jako radnego rady gminy Grabów, jedną z ważniejszych spraw do jak najszybszego załatwienia – mówi Zbigniew Lasota. – Przez teren naszej gminy biegnie ponad 4 – kilometrowy odcinek wału, w którym powstają wyrwy na skutek żerowania bobrów, szczególnie w bezpośrednim sąsiedztwie drzew. Jeszcze latem monitowałem z powodzeniem do Wód Polskich o naprawę wyrwy na wysokości wsi Nagórki, niestety druga ogromna dziura w wale znajduje się w okolicy wsi Leszno i to właśnie ona przyczyniła się do zalania całego kompleksu łąk łącznie z zagrożeniem podtopienia gospodarstwa w sąsiedniej gminie Świnice Warckie. Najgorsze jest to, że powód powstania ubytku w wale jest prozaiczny, spowodowała go duża topolina obalona na skutek żerowania bobrów w poprzek nurtu rzeki i uczyniła w ten sposób tamę, co spowodowało z kolei spiętrzenie wody i powstanie wysokiej fali.
O możliwości rozwiązania problemu pytamy wójta gminy Grabów, Janusza Jagodzińskiego.
– Załatwienie sprawy zalewania łąk przerasta możliwości samorządu gminy, zwracałem się o pomoc do Polskich Wód, ale jak do tej pory z marnym skutkiem. Gmina Grabów należy do Związku Gmin Nadnerzańskich, ale i stamtąd raczej na niewiele możemy liczyć. Na najbliższą sesję przewodniczący rady zaprosi przedstawiciela Polskich Wód, aby powiedział o ewentualnych możliwościach rozwiązania tego problemu – deklaruje wójt.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.