Władze Ozorkowa nie miały innego wyjścia. Już naliczane są kary
Remont Przedszkola Miejskiego nr 1 już dawno powinien się zakończyć. Prace wciąż jednak trwają, a ponadto kontrole wykazały szereg wad i usterek. Od połowy grudnia naliczane są kary dla wykonawców.
Przypomnijmy, że dzieci miały pójść do „jedynki” już w październiku. Później urząd miasta poinformował, że maluchy nową placówką będą się cieszyć w listopadzie. Na koniec padł ostateczny termin – 15 grudnia.
Lokalne władze wykazały rygorystyczne podejście do terminów. Zarówno Mariusz Ostrowski, sekretarz miasta, jak i burmistrz Jacek Socha, mówili o konkretnych datach zakończenia remontu.
Ostatnio urząd miasta poinformował o karach.
– Mamy nadzieję, że wszystkie ujawnione wady i usterki zostaną usunięte w ciągu najbliższych dni – mówi Izabela Dobrynin, rzecznik burmistrza Ozorkowa. – Jeśli tak się nie stanie, to w dalszym ciągu będą sankcje finansowe dla wykonawców.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.