HomeAktualnościW Ozorkowie chcą ogródków! Co na to lokalne władze i przedsiębiorcy?

W Ozorkowie chcą ogródków! Co na to lokalne władze i przedsiębiorcy?

plac jana pawła

Pani Agnieszka (nazwisko do wiadomości redakcji) napisała do nas w sprawie ogródków gastronomicznych. Uważa, że w okresie letnim w mieście powinny takie ogródki działać i dziwi się, dlaczego w Ozorkowie ich nie ma. Wspomina ogródek ustawiony kilka lat temu na placu Jana Pawła II. Czy jest szansa, aby w centrum można było skorzystać ponownie z takiej atrakcji?

Ozorkowianka dosadnie wyraża swoją opinię w informacji przesłanej redakcji „Reportera”.

„My, mieszkańcy Ozorkowa, domagamy się otwarcia ogródków na placu, jak dawniej albo postawienia jakiegoś baru. Tak, żeby można było spokojnie usiąść i wypić piwo a dzieci zjadły loda lub napiły się jakiegoś napoju. W innych miastach takie ogródki działają, a u nas jak zwykle nic nie ma” – czytamy w przesłanej wiadomości.

Ogródek piwny na pl. Jana Pawła II wzbudzał skrajne opinie. Warto przypomnieć, że wielu mieszkańców rzeczywiście pozytywnie wypowiadało się o tej inicjatywie. Byli jednak i tacy, którzy jawnie krytykowali ustawienie ogródka. Negatywne wypowiedzi dotyczyły głównie hałasu i braku kulturalnego zachowania się niektórych klientów.

Rozmawialiśmy z burmistrzem Jackiem Sochą o apelu ws. ogródków.

– Też pamiętam, jak bardzo w swoich opiniach podzieleni byli mieszkańcy. Ogródek piwny z pewnością jest dla pewnej grupy atrakcją, jednak dla innych już niezupełnie. W każdym razie nie mogę zmusić przedsiębiorców, aby w tym lub innym miejscu postawili w mieście ogródek piwny albo gastronomiczny – mówi włodarz Ozorkowa.

Rzeczywiście, lokalna władza zmusić do takiej inicjatywy nie może. A co z zachętą? Czy istnieją instrumenty, które mogłyby sprawić, aby ogródki już na stałe wpisały się w letni krajobraz Ozorkowa?

– Mógłbym pomyśleć o bonifikacie tzw. czynszu dzierżawnego za zajęcie pasa drogowego pod taką działalność. Najpierw jednak muszą być chętni przedsiębiorcy na ustawienie takich ogródków. Zawsze możemy usiąść i porozmawiać. Nie ukrywam, że bardziej widziałbym miejsce dla ogródków przy zalewie miejskim, niż w centrum Ozorkowa. Ale, jak już wcześniej wspomniałem, wszystko można ustalić – dodaje J. Socha.

Czy kibole rządzą
Irek dołączył do
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.