Tego jeszcze nie było! Jeździła sobie samochodem po parku…

Nasza czytelniczka przesłała redakcji zdjęcie auta jadącego jedną z głównych alejek w parku miejskim w Ozorkowie. Za kierownicą samochodu siedziała kobieta, która – jak usłyszeliśmy – nic nie robiła sobie z uwag spacerujących po parku ludzi.

– Prawie rozjechało mnie to auto – skarży się ozorkowianka, która do parku wybrała się z małym dzieckiem. – Usłyszałam od tej kierującej, że ma pozwolenie na jazdę samochodem po parku.

Warto przypomnieć, że opisywaliśmy również, jak po parku jeździł quad, którego kierowca skracał sobie w ten sposób drogę do centrum miasta. Zresztą quadowca można wciąż zobaczyć w parku, jak mknie swoim pojazdem. Nie są to jedyne sytuacje, które zaskakują. W tym tygodniu mostkiem – w kierunku – Traugutta – przejechał kierowca skutera.

W parku jest monitoring. Jak widać, kierowcy nic z kamer sobie nie robią.

Czy problem może rozwiązać regulamin korzystania z parku, który opracowuje samorząd? Czas pokaże. Tablice z informacjami, co można, a czego nie, mają w parku już wkrótce się pojawić. Jedno jest pewne – quadami, motocyklami, skuterami a tym bardziej autami po parku jeździć nie można.