Niepełnosprawna Elżbieta Sz. (nazwisko do wiadomości redakcji) trafiła do ośrodka dla bezdomnych w Ozorkowie, po tym, jak właścicielka mieszkania nie chciała już z nią przedłużyć umowy najmu. Potem ozorkowianka zamieszkała w lokalu socjalnym. Kobieta – jak usłyszeliśmy – potrzebuje pomocy. - Moje położenie jest bardzo ciężkie.
W lokalach socjalnych – jak się niedawno dowiedzieliśmy od samych lokatorów – warunki są bardzo ciężkie. Mieszkania są zawilgocone, odpada tynk a toalety są na zewnątrz. O tych wszystkich problemach niedawno już informowaliśmy. Urząd miasta odpowiedział na nasze pytania o niezbędne remonty. - Obecnie w poddębickim
Lokale socjalne w Poddębicach to totalna ruina – oceniają mieszkańcy, którzy w tej sprawie skontaktowali się z redakcją. - Tak nie da się mieszkać – mówi jeden z lokatorów mieszkania socjalnego. - Już od dawna budynek wymaga generalnego remontu. Odpada tynk, dach jest dziurawy. Lokatorzy, którzy ws.
Czy w Ozorkowie brakuje lokali socjalnych? Z odpowiedzi urzędu wynika, że tak. Jednak niektórzy mieszkańcy sugerują, że takie lokale są i przy niewielkich nakładach finansowych mogłyby służyć potrzebującym. - Przy samej ulicy Wyszyńskiego jest kilka takich wolnych lokali – twierdzi ozorkowianka, która skontaktowała się z „Reporterem”.
Redakcja otrzymała list od jednej z mieszkanek, która twierdzi, że dzieci z sąsiedztwa rzucają w nią i jej psa kamieniami. Kobieta coraz rzadziej wychodzi z domu, czuje się nękana. Spotkaliśmy się z autorką listu. Podtrzymuje, że dzieci z sąsiednich mieszkań na podwórku jej dokuczają. Oprócz rzucania
