Skatepark w Ozorkowie przy Lipowej? A może w Lasku Miejskim lub nad zalewem?…
Chyba nikt nie mógł wcześniej przewidzieć aż takiego zamieszania i emocji w związku z planowaną budową w mieście skateparku, czyli miejsca gdzie mogą zaszaleć amatorzy jazdy na deskorolce, rowerach wyczynowych czy też rolkach. Życie pisze jednak własne scenariusze. Inwestycja będzie konsultowana z mieszkańcami, bo ewentualne lokalizacje skateparku napotykają na opór niektórych grup ozorkowian.
Gdzie w Ozorkowie mógłby powstać skatepark? Pod uwagę brane są trzy lokalizacje – teren u zbiegu ulic Lipowej i Unii Europejskiej, zalew miejski i lasek miejski. Problem jest w tym, że każda z tych lokalizacji ma swoich przeciwników.
Ostatnio w sieci rozgorzała dyskusja o planowanym skateparku w lasku.
– Przecież to absurdalny pomysł – grzmią przeciwnicy takiej lokalizacji.
Chodzi o bezpieczeństwo dzieci. Do skateparku trzeba by bowiem iść przez ruchliwą drogę krajową.
Na niedawnej sesji radni zastanawiali się też nad lokalizacją skateparku nad zalewem. Tu jednak też są krytyczne zdania. A że za daleko, teren podmokły…
Miasto przychyla się najbardziej do koncepcji skateparku przy Lipowej. Jednak i tu są problemy. Pobliskie osiedle i lokatorzy, którzy nie życzą sobie hałasu i młodzieży pod oknami do późnych godzin wieczornych.
Jak wybrnąć z tego impasu?
– Myślę, że najrozsądniej będzie zorganizować konsultacje społeczne – mówi burmistrz Jacek Socha. – Jeszcze mamy trochę czasu, aby się zastanowić nad konkretnymi rozwiązaniami technicznymi tych konsultacji. W każdym razie chciałbym, aby skatepark powstał w miejscu akceptowalnym przez większość mieszkańców a sama inwestycja nie tylko ładnie wyglądała, ale była też funkcjonalna.
Burmistrz podkreśla, że plany związane z budową skateparku w lasku miejskim są najmniej brane pod uwagę.
Dowiedzieliśmy się, że władze miasta rozmawiają już z przyszłymi użytkownikami skateparku. Młodzież doradza w jaki sposób zrealizować inwestycję, aby skatepark cieszył się dużym powodzeniem.
Urząd przeznaczył na inwestycję ponad 350 tysięcy zł.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.