Unijne pieniądze dla szpitali wojewódzkich
Nowe oddziały i gabinety lekarskie to krótsze kolejki do specjalistów. Nowoczesny sprzęt oznacza większą szansę na wyleczenie. Dziś dwa wojewódzkie szpitale specjalistyczne otrzymały w sumie 40 mln zł na inwestycje w tym zakresie. Są to pieniądze unijne na walkę ze skutkami pandemii.
Dofinansowane szpitale to Wojewódzkie Centrum Onkologii i Traumatologii im. M. Kopernika w Łodzi oraz Wojewódzkie Centrum Leczenia Chorób Płuc i Rehabilitacji w Łodzi.
– W czasie pandemii pacjenci mieli nie tylko ograniczony dostęp do służby zdrowia, ale sami mniej chętnie przychodzili do szpitali obawiając się zakażenia. Teraz nadrabiają zaległości, co generuje kolejki i większe potrzeby ze strony placówek medycznych – wyjaśnia wykorzystanie pieniędzy Piotr Adamczyk, wicemarszałek województwa łódzkiego.
Nowe środki finansowe pochodzą z programu unijnego REACT-EU. Andrzej Kasprzyk, dyrektor szpitala im. Kopernika podpisał dwie umowy:
– na modernizację i przebudowę gabinetów Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej, w szczególności Pracowni Endoskopowej, których koszt szacuje się na 15 mln zł oraz
– na rozbudowę Wojewódzkiej Poradni Hematologicznej i utworzenie Oddziału Intensywnej Opieki Hematologicznej za blisko 19 mln zł.
Dyrektor zapowiedział m.in. budowę 14 nowych pomieszczeń, w tym ośmiu atestowanych izolatek. – Rozbudujemy też poradnie chorób nowotworowych układu pokarmowego, w tym jelita grubego – dodał dyrektor Kasprzyk.
Pieniądze, które trafiły do Centrum Leczenia Płuc w Łagiewnikach pomogą stworzyć nowoczesny Oddział Rehabilitacji Pulmonologicznej z 22 łóżkami.
– Zaaranżujemy w tym celu istniejącą przestrzeń uzupełniając ją dobudową części obiektu – mówi dyrektor Waldemar Kowalczyk.
Uczestniczący w konferencji Włodzimierz Fisiak, radny sejmiku województwa łódzkiego, zapowiedział, że to nie koniec inwestowania w służbę zdrowia.
– To nasza wspólna odpowiedź na niepokojące statystyki demograficzne – mówił.
Szpitale mają czas na wykorzystanie pieniędzy do końca tego roku, ale obaj dyrektorzy deklarują, że poradzą sobie z szybkim terminem.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.