Przed magistratem w Łęczycy o krok od nieszczęścia! Oderwane z naczepy potężne koło pędziło wprost na parking
Takiego zdarzenia przed urzędem miasta w Łęczycy jeszcze nie było. W czwartek rano z naczepy ciężarówki skręcającej z ulicy Kaliskiej urwało się koło. Z impetem uderzyło w automat do drukowania biletu przed wjazdem na parking.
Ciężarówka wioząca z Poddębic bale drewna skręcała w prawo w ulicę M. Konopnickiej. Podczas manewru z tylnej osi naczepy urwało się koło i potoczyło w stronę parkingu. Kierowca, nic nie podejrzewając, pojechał dalej. Zorientował się dopiero na krajówce, na wysokości ulicy Ogrodowej. Szukając zgubionego koła wrócił pod magistrat, wziął koło i turlając je przez pół miasta poszedł z powrotem do pozostawionej ciężarówki.
– Kiedy zobaczyliśmy tę sytuację, sprawdziliśmy na kamerach miejskiego monitoringu, w którą stronę przemieszczała się ciężarówka i pojechaliśmy w tym samym kierunku. Kierowca już zdążył wrócić ze zgubionym kołem. Zadzwonił też po swojego szefa. Razem z nami oraz w asyście policji ciężarówka zjechała na najbliższy parking, gdzie miała zaczekać na serwis a także przeładować drewno do innej naczepy – relacjonuje Tomasz Olczyk, komendant straży miejskiej w Łęczycy. – To było bardzo niecodzienne zdarzenie. Całe szczęście, że koło uderzyło w urządzenie do drukowania biletów a nie w przechodnia. Dziwię się jednak, że żaden kierowca, który widział co się stało, a za ciężarówką jechały samochody, jej nie zatrzymał żeby zwrócić kierowcy uwagę na to, co się stało.
Maszyna do drukowania biletów po uderzeniu przez pewien czas nie działała poprawnie, ponieważ z rolki spadł papier.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.