Nietypowa sytuacja! 15-latek przestraszył się fajerwerków
W sylwestrową noc policjantki odnalazły przestraszonego chłopca, który będąc pod opieką mamy na skutek wystrzałów fajerwerków uciekł. Chłopiec był szczególnie wrażliwy na różnego rodzaju bodźce. Już po kilkudziesięciu minutach od powiadomienia policjantki odnalazły nastolatka i przekazały pod opiekę zaniepokojonych rodziców.
1 stycznia 2025 roku tuż po północy w Koluszkach przy ulicy Kościuszki do policjantek patrolujących pobliską okolicę podeszła zaniepokojona kobieta. Poinformowała funkcjonariuszy, że kilka minut wcześniej była na placu rynkowym ze swoim 15-letnim synem. W pewnym momencie, podczas wystrzałów fajerwerków, nastolatek przestraszył się i uciekł w nieznanym kierunku. Chłopiec jest szczególnie wrażliwy na bodźce.
Kobieta wraz z innymi członkami rodziny próbowała na własną rękę odnaleźć chłopca jednak kiedy zauważyła policyjny patrol poprosiła o pomoc. Policjantki na co dzień zajmujące się sprawami nieletnich od razu o tym fakcie poinformowały oficera dyżurnego koluszkowskiej jednostki, który do pomocy wysłał również inne patrole. Znając szczegółowy opis wyglądu chłopca mundurowe ruszyły natychmiast w patrol. Już po kilkudziesięciu minutach policjantki zauważyły na ulicy Wołyńskiej chłopca, którego wygląd wskazywał na to, iż jest to poszukiwany nastolatek. Jeszcze przed formalnym zgłoszeniem chłopiec został odnaleziony. Nastolatek przyznał, iż uciekł do przejścia podziemnego aby schronić się przed wystrzałami fajerwerków. Bardzo się bał wszechobecnych wystrzałów i próbował się uspokoić. Policjantki otoczyły nastolatka opieką, odwiozły go do domu i przekazały syna zaniepokojonym rodzicom.
BRAK KOMENTARZY