HomeAktualności z regionuPowiat łęczyckiNieczysta gra i oszukani mieszkańcy!

Nieczysta gra i oszukani mieszkańcy!

prokurator

Przedstawiciele warszawskiej firmy oszukiwali mieszkańców powiatu łęczyckiego na wymianę starych pieców. Zbieranie dowodów w tej sprawie trwało ponad 2 lata. W stosunku do mężczyzn sporządzony został właśnie akt oskarżenia.

– Schemat był taki, że przedstawiciele handlowi zawyżali mieszkańcom dochody, gdy trzeba było wziąć kredyt lub też zaniżali, jeśli dofinansowanie miało pochodzić z WFOŚiGW. W sumie na wymianę pieców z powiatu łęczyckiego mężczyźni zgłosili do firmy w Warszawie kilkanaście osób. Później okazywało się, że warunki wcale nie były takie, jak to przedstawiciele handlowi obiecywali. A mówili na przykład o bardzo wysokich dofinansowaniach. Mężczyźni, przeciwko którym sporządzony został akt oskarżenia, są mieszkańcami powiatów zgierskiego i pabianickiego. Mają po 31 lat. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności – mówi prokurator Andrzej Pankiewicz.

Szef prokuratury w Łęczycy dodał, że część materiału dowodowego została wyłączona do odrębnego postępowania. Okazało się bowiem, że niektóre piece były wadliwe – zagrażały nawet zdrowiu i życiu użytkowników.

O przekrętach związanych z programem „Czyste powietrze” pisaliśmy w Reporterze NTR już w maju 2022 roku. Wówczas na jaw wyszła sprawa małżeństwa z Grabowa.

– Pokrzywdzeni byli zapewniani, że kwota dofinansowania wyniesie od 30 do 90 procent kosztów inwestycji, natomiast w umowie był zapis, że będzie to od 30 do 90 złotych. Podpisali niekorzystną umowę mając przekonanie, że zapłacą tylko 3 tysiące złotych – przypomina sprawę prokurator Pankiewicz. – Zmiana pieca miałaby kosztować łącznie 34 tysiące złotych, starsze małżeństwo dało się więc przekonać, że przedłożona im do podpisu umowa jest dla nich korzystna pod względem dofinansowania a zapewnienia fałszywego przedstawiciela programu „Czyste powietrze”, wiarygodne. Kiedy okazało się, że w podpisanej umowie wartość dofinansowania podana jest nie w procentach a w złotówkach, pokrzywdzeni udali się do urzędu gminy w Grabowie z prośbą o pomoc. Urzędnicy wsparli mieszkańców w napisaniu odstąpienia od umowy. Pismo doszło do adresata, na co jest potwierdzenie. Wydawało się, że sprawa została zamknięta, ale z banku przyszło pismo z harmonogramem spłaty rat wynikających z powyższej umowy – wraz z odsetkami na łączną kwotę prawie 29 tysięcy złotych. Zobowiązanie obciążało oboje małżonków na 10 lat.

Starsi mieszkańcy gminy Grabów stracili też 500 złotych w gotówce za audyt energetyczny przeprowadzony w ich domu w związku z planowaną inwestycją. Z pokrzywdzonymi skontaktował się również mężczyzna, który miał być odpowiedzialny za montaż pieca, gdy usłyszał, że odstąpiono od umowy, stwierdził, że kara umowna wyniesie 2 tysiące złotych.

W Ozorkowie łatanie
… i się zaczęło
BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW KOMENTARZ