Na Wrzosowej mieszkańcy chwalą inwestycję, choć nie do końca jest tak różowo…

Przy ulicy Wrzosowej w Łęczycy ukończono chodnik dla pieszych. Tym sposobem osiedle miejskich zasobów komunalnych wraca do „normalności”. Do definitywnego zakończenia prac brakuje tylko asfaltowego pasa jezdni, ale ta inwestycja jest w najbliższych planach miasta.
W towarzystwie radnego Krzysztofa Razika z okręgu wyborczego, w ramach którego usytuowana jest ulica Wrzosowa, odwiedzamy mieszkańców nowo wybudowanego budynku.
– Mieszkamy tu od grudnia ub. roku – mówi jedna z kobiet. – Jeżeli chodzi o warunki bytowe, w większości jesteśmy zadowoleni.
– Jak do tej pory zamieszkuje tutaj 11 rodzin, wszyscy się znamy i na co dzień spotykamy. Nie ma konfliktów i nieporozumień – stwierdza rozmówczyni.
Radny Razik wspomina czasy, kiedy w miejscu nowego i kilku wyremontowanych budynków znajdowały się rudery a place przed budynkami i ulica przypominały jedno wielkie grzęzawisko.
– Pamiętam, że największym wówczas szokiem były dla mnie tony zalegającego nieomalże błota, mocno zdewastowane budynki i wieczne, zresztą słuszne pretensje mieszkańców. Dziś wygląda to wszystko inaczej. Samorząd miasta pozyskał środki finansowe na remont i budowę substancji socjalnych wyposażonych w wszystkie, niezbędne media. Obecny obraz utwardzonych placów wokół budynków i ostatnia inwestycja, niewątpliwie cieszy, nie tylko nas, samorządowców, ale co najważniejsze mieszkańców.
Zgromadzeni przed budynkiem lokatorzy potwierdzają, że dobrze im się tu mieszka. Oprócz dobrych i stosunkowo jeszcze niewysokich czynszów wskazują na infrastrukturę umieszczoną w otoczeniu budynku.
– Jak widać jest ławka, kilka krzewów i drzewek. Piaskownicę urządziliśmy sami we własnym zakresie. Zastanawiamy się też jako mieszkańcy tego budynku wielorodzinnego czy służby oczyszczające miasto musiały umieścić kosze na śmieci, tuż przed naszymi oknami – komentuje mężczyzna.
O sprawie rachunków za wodę, w ocenie mieszkańców – bardzo wysokich mówi jedna z lokatorek.
– Mieszkam tylko z małym dzieckiem, nie ma fizycznych możliwości, abyśmy zużyli ponad 70 metrów sześciennych na dwa miesiące – przekonuje kobieta. – Dzwoniłam w tej sprawie do PGKiM, była urzędniczka, ale nic się w tym zakresie nie zmieniło.
Radny miejski, Krzysztof Razik obiecał przyjrzeć się problemom, jak również dopełnić formalności w przedmiocie umieszczenia tabliczki z numerem ewidencyjnym na frontowej ścianie budynku.





BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.