Kto w Ozorkowie będzie odśnieżał drogi powiatowe? Spór między burmistrzem a starostą!
Choć obydwie strony są dalekie od sformułowań, że doszło do konfliktu, to jednak wrażenie jest zupełnie inne. Na pewno zaiskrzyło między burmistrzem Ozorkowa Jackiem Sochą a starostą zgierskim Bogdanem Jarotą. Poszło o pieniądze, a dokładnie o środki na utrzymanie dróg.
Na stronie internetowej miejscowej samorządowej gazety ukazał się artykuł informujący o niedostatecznym wsparciu starostwa w Zgierzu dróg powiatowych przebiegających przez Ozorków. Do artykułu odniósł się w komentarzach starosta B. Jarota.
Zacznijmy jednak od początku. Jak informuje pismo samorządowe Ozorkowa od kilku tygodni toczą się rozmowy między władzami Ozorkowa, a starostą zgierskim w zakresie bieżącego utrzymania dróg powiatowych w mieście w roku 2023. Kwota, którą pierwotnie zaproponował powiat, to 440 tys. zł. W ramach tej kwoty trzeba będzie pokryć koszty odśnieżania dróg, sprzątania ulic, pozimowych napraw nawierzchni, malowania pasów, wymiany znaków drogowych, koszenia traw w pasach zieleni i ubezpieczenia. Tymczasem powiat zgierski zawarł już porozumienie z miastem Zgierz, opiewające na kwotę 420 tys. zł na osiem miesięcy i obejmujące jedynie zimowe utrzymanie dróg. Nie bez znaczenia jest fakt, że w obu miastach; i w Ozorkowie i w Zgierzu, długość dróg powiatowych jest porównywalna (Ozorków – 20 km 43 m, Zgierz – 20 km 732 m).
Burmistrz Jacek Socha zwrócił się do starosty zgierskiego o zwiększenie kwoty dotacji, ponieważ znacząco wzrosły ceny usług i koszty pracy. Ostatecznie powiat zgierski zaproponował miastu 440 tys. zł i możliwość dodatkowego zwiększenia środków o 10 procent w trakcie obowiązywania umowy. Wprowadził także do projektu umowy klauzulę dotyczącą pokrycia kosztów wynagrodzenia pracowników wykonujących zadania związane z bieżącym utrzymaniem dróg powiatowych.
– Analizujemy w chwili obecnej propozycję powiatu, pamiętając, jakiego rodzaju porozumienie zawarł powiat z miastem Zgierz – mówi burmistrz Jacek Socha. – Przy tej samej długości dróg powiat zgodził się przyznać miastu Zgierz kwotę 420 tys. zł tylko na zimowe utrzymanie dróg, a my, mając do dyspozycji porównywalną kwotę, mamy do wykonania znacznie więcej zadań, ponieważ poza odśnieżaniem dróg musimy wydatkować środki na sprzątanie ulic, koszenie zieleni, malowanie pasów, wymianę i montaż znaków drogowych oraz pokrycie kosztów ubezpieczenia. 440 tys. zł ma nam wystarczyć na cały rok kalendarzowy, a zadań na nas nałożonych jest zdecydowanie więcej, niż ma do wykonania Zgierz w zakresie utrzymania dróg powiatowych.
Należy też podkreślić, że miasto w znacznym zakresie partycypowało w kosztach modernizacji dróg powiatowych na terenie Ozorkowa. Miasto w całości sfinansowało rewitalizację ul. Listopadowej i w znacznym stopniu pokryło koszty przebudowy Stypułkowskiego, Żeromskiego, Traugutta, Południowej od ronda 100-lecia Odzyskania Niepodległości do ronda Pułaskiego i Maszkowskiej.
Już niedługo, podczas najbliższej sesji miejskiej, radni zdecydują co robić w tej sprawie. Niewykluczone, że rada uzna, iż zaproponowane przez starostwo pieniądze, nie są wystarczające na utrzymanie dróg.
– Jest taka możliwość, że za utrzymanie dróg powiatowych w Ozorkowie będzie odpowiadać starostwo w Zgierzu – dodaje włodarz Ozorkowa. – Nie wiem tylko, czy powiat jest przygotowany na takie rozwiązanie. Bo w takiej sytuacji, trzeba działać szybko.
Zadzwoniliśmy do starosty.
– Więcej pieniędzy nie ma – usłyszeliśmy. – Nie chciałbym tego sporu nazywać konfliktem. Miałem wrażenie, że porozumiałem się wcześniej z panem burmistrzem. A później ukazał się ten artykuł samorządowego pisma.
Bogdan Jarota umieścił taki wymowny wpis w internecie:
„Utrzymanie bieżące dróg powiatowych na terenie miasta Ozorkowa należy do zadań powiatu, jeżeli panu burmistrzowi nie odpowiada porozumienie i kwota 440 tysięcy plus 78 tysięcy ( za zajęcie pasa drogowego) to powiat będzie utrzymywał drogi powiatowe na terenie Ozorkowa i nie musimy prowadzić bezsensownej dyskusji publicznie. Zapewniam, że poziom utrzymania nie będzie gorszy niż do tej pory. Natomiast odnosząc się do inwestycji, czyżby pan burmistrz zapomniał o umowie zawartej z powiatem i kto o taką umowę zabiegał. Przypomnę – umowa dotyczyła wspólnego finansowania przebudowy dróg powiatowych i gminnych na terenie Ozorkowa. Panie burmistrzu, czy warto psuć dobre relacje między samorządami?”
Burmistrz Ozorkowa zapewnia, że nie miał zamiaru zaogniać sprawy.
– Wskazaliśmy jedynie na problem związany z kwotą, jaką powiat planuje przeznaczyć na bieżące utrzymanie dróg powiatowych w Ozorkowie w 2023 r. Te pieniądze mogą być niewystarczające.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.