Koszmar pod Łęczycą! Czy wybuchł biokominek? Prokuratura wciąż bada okoliczności tej tragedii
Wyjaśniane są okoliczności tragicznego zdarzenia w wyniku którego zmarły dwie kobiety w wieku 42 i 49 lat. Wiadomo, że dotkliwie poparzone mieszkanki podłęczyckiej wsi zostały przewiezione do specjalistycznej placówki na Śląsku. Nie udało się ich uratować.
W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarły dwie mieszkanki gminy Łęczyca, które, prawdopodobnie w wyniku wybuchu biokominka, doznały bardzo rozległych poparzeń ciała.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w noc sylwestrową w miejscowości Gawrony. Dwie kobiety w wieku 42 i 49 lat doznały rozległych poparzeń, zostały przetransportowane do śląskiego szpitala, gdzie zmarły. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.
– Informację o tej spawie otrzymaliśmy kilka dni temu, dlatego póki co, nie znamy jeszcze zbyt wielu szczegółów. Zlecone zostały czynności wyjaśniające, w tym przesłuchania. Nie mogę też jeszcze potwierdzić, że doszło do wybuchu biokominka, weryfikujemy tę możliwość, natomiast z dużym prawdopodobieństwem można twierdzić, że do zgonu 42 i 49-latki nie przyczyniły się osoby trzecie – informuje Andrzej Pankiewicz, prokurator rejonowy w Łęczycy.
Piotr / 28 stycznia 2022
49 letnia kobieta mieszkala w lodzi a nie w leczycy