HomeAktualnościŚnieżny armagedon przeszedł nad regionem! Pozrywane dachy, ludzie nie mają prądu (zdjęcia plus wideo)

Śnieżny armagedon przeszedł nad regionem! Pozrywane dachy, ludzie nie mają prądu (zdjęcia plus wideo)

zerwany dach

Mieszkańcy przecierali oczy ze zdumienia patrząc na to, co działo się dziś przed południem. Śnieżna burza z silnymi podmuchami wiatru i wyładowaniami atmosferycznymi wyrządziła wiele szkód.

W regionie w wielu miejscach powalone zostały drzewa na linie energetyczne. Brakuje prądu.

Nasi czytelnicy przesyłają zdjęcia na których widać skutki nawałnicy.

Potężne drzewo runęło na linię energetyczną przy Sienkiewicza w Łęczycy.

Do stanowiska kierowania komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łęczycy wpłynęły 52 zgłoszenia związane ze skutkami burzy śnieżnej, która przeszła nad powiatem łęczyckim.Działania straży pożarnej polegają na: zabezpieczeniu uszkodzonych połaci dachowych budynków mieszkalnych, gospodarczych i inwentarskich (26 zgłoszeń), usuwaniu powalonych drzew oraz zabezpieczaniu zerwanych linii energetycznych oraz połamanych słupów energetycznych (26 zgłoszeń). Do godz. 16.00 nie stwierdzono osób poszkodowanych w związku z przyjętymi zgłoszeniami.Skutki burzy śnieżnej są na bieżąco usuwane przez 5 zastępów z KP PSP w Łęczycy, oraz jednostki OSP KSRG i OSP spoza KSRG z terenu powiatu łęczyckiego.W ramach wsparcia zadysponowało na teren powiatu łęczyckiego zastęp SCD30-MAGIRUS z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 10 w Łodzi.

Strażacy wciąż usuwają skutki nawałnicy.

– Mieliśmy już ponad 100 interwencji w związku z nawałnicą – informuje mł. bryg. Michał Mirowski, rzecznik KP PSP w Zgierzu.

Do redakcji wciąż napływają informacje o braku prądu. Niestety, są też wiadomości o zerwanych dachach.

– Na tą chwilę mamy 17 zerwanych dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych i do tego 9 uszkodzonych dachów na budynkach mieszalnych i gospodarczych – dodaje rzecznik straży pożarnej w Zgierzu.

śnieżny armagedon
Koszmar pod Łęczyc
Koniec inwestycji! W
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.