Kierowcy się denerwują i pytają o parking przy byłym więzieniu. O problemie rozmawialiśmy z burmistrzem i starostą
Plac przy byłym zakładzie karnym w Łęczycy, mimo nie najlepszego stanu technicznego, jest wykorzystywany przez kierowców jako miejsce do parkowania. I nie ma się co dziwić, skoro w mieście miejsc parkingowych jak na lekarstwo. Czy jest szansa na polepszenie nawierzchni placu parkingowego?
Kierowcy już od dawna czekają na inwestycję w tym miejscu.
– To po prostu rozpacz ogarnia, kiedy trzeba tu wjechać. Błoto, kałuże, zagłębienia… jechałem bardzo wolno, bo strach, żeby nie uszkodzić samochodu – słyszymy. – Czy naprawdę nie można trochę wyrównać nawierzchni, wypełnić dziury?
O problemie rozmawialiśmy z burmistrzem i starostą.
– Plac nie jest w administracji miasta, tylko powiatu – mówi burmistrz Paweł Kulesza.
– Były zakład karny wraz z przylegającym placem jest własnością Skarbu Państwa, starosta jest jedynie administratorem. W tej chwili trwają negocjacje, co do dalszego przeznaczenia obiektu, czekamy na ich rozstrzygnięcie. Sytuacja ta powoduje, że plac służący obecnie do parkowania jest wyłącznie tymczasowym przeznaczeniem, być może wkrótce ulegnie to zmianie. Te przesłanki stanowią powód, dla którego nie możemy w tej chwili prowadzić tam jakichkolwiek prac – wyjaśnia starosta Janusz Mielczarek.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.