Horror na torach! Seria tragicznych wypadków w Łódzkiem

W miejscowości Baby w powiecie piotrkowskim młoda kobieta weszła na tory w okolicy stacji kolejowej i została śmiertelnie potrącona przez pociąg relacji Gdynia – Tychy.

Pasażerów ewakuowano do innego składu i przetransportowano na stację w Piotrkowie. Ruch odbywał się tylko po jednym torze. Prokuratura wyjaśnia okoliczności dramatu.

Kolejny śmiertelny wypadek miał też miejsce niedawno w Łodzi. W rejonie skrzyżowania ulicy Skrzatów i ulicy Taborowej na Widzewie jest dzikie przejście przez torowisko, z którego regularnie korzystają okoliczni mieszkańcy.

Do przejścia przez tory prowadzi porośnięta krzakami i zaroślami ścieżka. To właśnie na niej znalazł się 26-letni mężczyzna, którego przejechał pociąg osobowy jadący z Łodzi Fabrycznej do Skierniewic. Maszynista zobaczył go w ostatniej chwili i nie zdążał zahamować.

Z kolei w Pabianicach na torach zginęła 37-latka. Kobieta wraz z dzieckiem znajdowała się w pobliżu przystanku kolejowego przy ul. Lutomierskiej. Wpadła pod pociąg relacji Poznań – Łódź Kaliska. Niestety, zginęła na miejscu. Dziecku nic się nie stało. Okoliczności tragicznego zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.