Dzieci z podstawówek myślą o samobójstwach!

Tak dramatycznych informacji jeszcze nigdy nie było z poradni psychologiczno – pedagogicznej w Poddębicach. W tym roku już trzy dziewczynki uczęszczające do szkół podstawowych z terenu powiatu poddębickiego myślały, aby odebrać sobie życie.
Do poradni trafiają coraz młodsi pacjenci. Choć trudno w to uwierzyć, najmłodsi mają zaledwie po 2-3 latka. Rodzice maluchów nie potrafią sobie poradzić z nerwowym zachowaniem dzieci. Jednak najwięcej emocji wzbudzają wiadomości związane z uczniami podstawówek, którzy mają myśli samobójcze.
– Przyznam, że wcześniej tak często nie mieliśmy do czynienia z takimi sytuacjami. To jest bardzo niepokojący i smutny sygnał, że dzieci w tym wieku mają myśli samobójcze. Charakteryzuje ich bezradność i apatia – mówi Bożena Michalska, dyrektor poradni.
Jak się dowiedzieliśmy o samobójstwie myślały dziewczynki uczęszczające do ostatnich klas szkół podstawowych.
– Do naszej placówki zgłosili się rodzice trzech uczennic. Ich zaniepokojenie wzbudziło nietypowe zachowanie dziewczynek, które były obojętne i przygnębione. Rodzice jednej z dziewczynek natrafili przypadkowo na pamiętnik córki, w którym były zapisy o jej myślach samobójczych. Z reguły do tak dramatycznych sytuacji dochodzi w związku z trudnościami z przystosowaniem się do środowiska, z brakiem akceptacji wśród grupy rówieśniczej, czy bardzo trudnej sytuacji rodzinnej. Jedna z dziewczynek pisała o tym zresztą w pamiętniku, skarżąc się na koleżanki i kolegów z klasy, że jej dokuczają.
Dyrektor poradni przyznaje, że proces dochodzenia do równowagi jest długotrwały a sukces zależy od wielu czynników. Oprócz dziewczynek myślących o odebraniu sobie życia, placówka mierzy się też z innymi trudnymi przypadkami. Typowe dla naszych czasów są problemy dzieci wychowanych na grach komputerowych.
– Pomagamy w tej chwili kilku rodzinom w których jest problem z uzależnieniem dziecka od komputera i gier. Spotykamy się także z rodzicami i ich nastoletnimi dziećmi mającymi problemy z używkami, głównie z alkoholem. Na szczęście jak do tej pory nie mieliśmy sytuacji związanych z dopalaczami – słyszymy od B. Michalskiej.
A co z najmłodszymi pacjentami poradni psychologiczno – pedagogicznej?
– Nerwowość u 2-latka może wynikać z niewłaściwych metod wychowawczych. Przyczyn można też upatrywać w przebiegu okresu ciąży. Być może mało kobiet zdaje sobie z tego sprawę, że okres ciąży jest dla późniejszego zachowania dziecka niezwykle istotny. Jeśli kobieta przeżywa w czasie ciąży negatywne emocje, często poddawana jest sytuacjom generującym stres, to można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że dziecko również będzie miało kiedyś pewne kłopoty w optymalnym emocjonalnym funkcjonowaniu.
Psycholodzy podkreślają, że skuteczność leczenia zależy w wielu przypadkach od tego, w jakim stopniu uda się przekształcić środowisko domowe dziecka. Pierwszorzędną rzeczą jest wczesne i trafne postawienie diagnozy. Rozpoczęcie właściwego leczenia w początkowym stadium zaburzenia daje zwykle pozytywne rezultaty.
(ps)