Dlaczego nas „olewają”?

Takie pytanie padło na sesji z ust sołtysa sołectwa Skórki w gminie Parzęczew. Problem dotyczy kół łowieckich i szkód wyrządzanych przez zwierzynę.

– Dlaczego nas tak olewają? – pytał sołtys Skórek. – Rolnicy czekają na spotkania z kołami łowieckimi, aby porozmawiać o coraz większym problemie. Zaczyna się siew kukurydzy, a dziki wszystko niszczą. Niedawno widziałem 5 macior z 40 małymi. Jak podrosną, to dopiero będzie problem. Chciałem zapytać, dlaczego koła łowieckie ignorują nasze zaproszenia. Czy nie chcą rozmawiać o szkodach? To jest coś strasznego, co się dzieje. Mam takie wrażenie, że koła łowieckie mają nas w d…

Zareagował burmistrz Ryszard Nowakowski, który zaapelował jednak o uspokojenie emocji.

– Oczywiście, też zauważam problem. Ale ważne, aby atmosfera takich spotkań była dobra. Bo jak rolnicy będą nastawieni do kół łowieckich bojowo, to przedstawiciele tych kół już do nas nie przyjadą – odpowiedział na sesji włodarz Parzęczewa.