Czy w Ozorkowie zabraknie tradycyjnego chleba?
Czarny scenariusz to ten, w którym w Ozorkowie praktycznie nie kupi się już tradycyjnego chleba. Zostanie jedynie pieczywo z marketów i taki chleb, który wypiekany jest w piecach opalanych bez węgla. Dariusz Szpakowski, prezes GS-u w Ozorkowie, przekonuje o unikalności smakowej chleba tradycyjnego i martwi się o przyszłość. Dlaczego?
Wynikiem zawirowań na rynku węgla może być pozbawienie konsumentów tradycyjnego pieczywa z węglowych pieców. Producenci pieczywa zgłaszają ogromne problemy z zakupem węgla do swoich pieców piekarniczych. Gminna Spółdzielnia „S.Ch.” w Poddębicach oraz GS Szadek, opala piece grubym węglem o wysokiej kaloryczności, GS Ozorków posiada piece opalane ekogroszkiem.
– Wszystkie tradycyjne piekarnie są zależne od dostaw węgla. Dawne, ceramiczne piece typu RRK wymurowane z cegły gwarantują niepowtarzalny smak chleba. Jeśli nie będzie czym palić w tych piecach, bezpowrotnie utracimy smaki dzieciństwa – mówi prezes D. Szpakowski.
GS Ozorków zwrócił się w tej sprawie do Polskiej Grupy Górniczej S.A. z wnioskiem o zawarcie umowy na dostawy węgla do piekarni. PGG odpowiedziało, że będzie zaopatrywać firmy spożywcze przez system aukcji, na których przedsiębiorcy będą mogli nabyć węgiel.
– Aukcji jak nie było, tak nie ma. Kończą się zapasy węgla. Czy będziemy w niedogrzanym domu jeść niesmaczny chleb z marketu? – pyta szef GS w Ozorkowie.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.