Czy w mieście nie ma kto sprzątać?
W Ozorkowie pytają o liczbę pracowników gospodarczych wykonujących pracę w mieście na zlecenie magistratu. Mieszkańcy uważają, że liczba tych osób jest znacznie mniejsza, niż w latach poprzednich.
– Widziałam jak pani zajmująca się dotychczas utrzymywaniem czystości w miejskim szalecie sprzątała teren targowiska. Byłam zaskoczona, bo przecież takie prace wykonywał do tej pory kto inny. Czyżby brakowało rąk do pracy? – pyta ozorkowianka.
Nie jest tajemnicą, że tłumów chętnych do takiej pracy nie ma. Pracy jest dużo, bo przecież nie wszyscy mieszkańcy dbają o to, aby nie śmiecić.
– Moim zdaniem, pracowników gospodarczych jest znacznie mniej, niż kiedyś – uważa kolejny mieszkaniec. – Brakuje rąk do pracy.
Czy rzeczywiście tak jest?
„Pracownicy gospodarczy urzędu to 15 osób, z czego 12 w ramach umowy o pracę i 3 w ramach zlecenia. Wynagrodzenie minimalne + dodatek stażowy. Liczba pracowników gospodarczych utrzymuje się w ostatnich latach na poziomie kilkunastu osób” – informuje urząd miasta w Ozorkowie.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.