Czy serek na grilla z Ozorkowa stał się hitem?
Wiesław Żebrowski, prezes Ciechanowskiej Spółdzielni Mleczarskiej, która kupiła spółdzielnię przy ul. Cegielnianej w Ozorkowie, miał w planach ogólnoświatową sprzedaż serków na grilla. Czy te serki podbiły świat? Jak sprzedają się w samym Ozorkowie?
Już niedługo wakacje. Można się spodziewać, że serki na grilla staną się jednym z ulubionych produktów. Polacy kochają przecież grillować. Czy w Ozorkowie jest zainteresowanie tym produktem?
– Serek się sprzedaje, ale hitem, to raczej nie jest – usłyszeliśmy w jednym ze sklepów w centrum miasta. – Przede wszystkim chodzi o cenę. Kosztuje prawie 10 zł. To dużo.
Prezes Żebrowski zachwala serek na grilla.
– Cena jest wysoka, bo to towar premium – argumentuje szef spółdzielni mleczarskiej. – Warto też zauważyć, że w cenie jest wysoka marża sklepowa. Praktycznie jak jedyni w kraju produkujemy tego rodzaju serki grillowe. Jest jeszcze jedna firma, ale oni robią serki na grilla mniej słone i chrupkie. Dlatego uważam, że nie są to typowe grillowe serki.
Czy serki z Ozorkowa podbiły świat? Na to pytanie W. Żebrowski nie odpowiedział konkretnie.
– Staramy się o nowe rynki zbytu. Łatwo nie jest. Ale linia produkcyjna tego produktu w Ozorkowie się sprawdza i najważniejsze, że klienci są zadowoleni a pracownicy mają prace.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.