Czy miejscy urzędnicy mają gratisowe ryby?
Gdy kilka dni temu spotkaliśmy się z niektórymi wędkarzami, to usłyszeliśmy bardzo poważne zarzuty pod adresem zarządu lokalnego koła. – Jak zarybiają staw, to zaraz pojawia się kilku zaprzyjaźnionych urzędników z magistratu. Dostają za darmo ryby – twierdził nasz rozmówca.
Dwa miesiące temu miejski staw był zarybiany. Do wody trafiła tona ryb – dokładnie 750 kilogramów karpia i 250 kg pstrąga.