ZE ŚMIERCIĄ JUŻ DAWNO SIĘ OSWOILI

Najtrudniej przyzwyczaić się do ludzkiego cierpienia. Co powiedzieć człowiekowi, który stracił kogoś bliskiego? Jak się zachować? W jaki sposób pocieszyć? Właściciele zakładów pogrzebowych, grabarze, kamieniarze opowiadają o swojej pracy.
Czy śmierć można oswoić? Można, a nawet trzeba. W tym zawodzie okazywanie uczuć jest mało profesjonalne. Choć – jak usłyszeliśmy – czasami trudno jest opanować wzruszenie.
– Nie zapomnę momentu, jak umarł 14-letni chłopiec chory na raka trzustki. Akurat tak się złożyło, że przez ponad dwa tygodnie leżał w tym samym szpitalu razem z moją córeczką. Przychodził do nas i pocieszał, jak byliśmy w szpitalu. Nie zważał na swoje cierpienie. Niedługo później odszedł a ja załatwiałem wszelkie sprawy związane z jego pochówkiem – mówi Janusz Szajner, właściciel zakładu pogrzebowego w Ozorkowie.
Pan Janusz chowa ludzi od prawie ćwierć wieku. Jak łatwo się domyślić, praca nie należy do łatwych.
– Mniej więcej dwa, trzy lata przyzwyczajałem się do tego zawodu. Najtrudniej było patrzeć na ludzkie cierpienie. Gdy rodzina zmarłego przychodzi do mnie, muszę wykazać się ogromnym wyczuciem. Każdy cierpi inaczej. Nieraz trzeba porozmawiać, pocieszyć. Innym razem lepiej zachować milczenie.
Właściciel zakładu pogrzebowego musi być dobrym psychologiem, ale również profesjonalnie doradzić w zakresie innych usług.
– Teraz, jeśli można użyć takiego słowa, najmodniejsze są trumny tzw. „amerykanki”. Wieko takiej trumny podzielone jest na dwie części, każdą można otworzyć. Najdroższe trumny są w cenie przekraczającej 3 tysiące zł, najtańsze poniżej tysiąca zł.
Dużo więcej trzeba zapłacić za pomnik z drogiego granitu.
– Takie pomniki z ciemnego granitu „szwed” kosztują 8 – 10 tys. zł – mówi Grzegorz Sobór, właściciel firmy kamieniarskiej. – Oczywiście w ofercie są również pomniki chińskie, w cenie niewiele ponad 2 tys. zł.
Kamieniarz nie zapomni pogrzebu młodego ozorkowianina, miłośnika rycerstwa.
– Wykonaliśmy dla niego pomnik z figurą rycerza trzymającego miecz. To najbardziej oryginalny grób na „Nowym cmentarzu” w Ozorkowie. Pomniki bardzo często wykonuje się nawiązując do życia zmarłych. Na przykład dla zmarłego gołębiarza, jest motyw ptaków. Dla pisarza motyw książki. Dla zmarłego dziecka, aniołek.
tekst i fot. (stop)