Wójt propozycji burmistrza nie przyjął
Zmotoryzowani petenci nie szczędzą słów krytyki pod adresem wójta Tomasza Komorowskiego z powodu kompletnie zniszczonego parkingu urzędu gminy na dziedzińcu przy Wigury w Ozorkowie. Zresztą sam budynek, w którym mieści się siedziba urzędu, jest również w katastrofalnym stanie. Od lat ten majątek nie był remontowany. Wójt i burmistrz nie mogą dojść do porozumienia, a ludzie się denerwują.
O co chodzi w tej sprawie i dlaczego nieruchomość coraz bardziej podupada? Dowiedzieliśmy się, że Tomasz Komorowski, wójt gm. Ozorków, nie przyjął propozycji Jacka Sochy, burmistrza Ozorkowa, dotyczącej budynku przy Wigury wraz z przylegającym terenem. Propozycja była taka, aby urząd gminy bezpłatnie przejął majątek od miasta, czyli nieruchomość w której mieści się obecnie siedziba urzędu gminy. Tak się nie stało. Budynek niszczeje, zaparkowanie auta na dziedzińcu grozi uszkodzeniem pojazdu. Jest coraz gorzej.
– Tu od lat nic się nie zmienia. Kocie łby i dziury na dziedzińcu, gdzie jest urzędowy parking. Ogrodzenie się sypie, wokół pełno chwastów. To wstyd, aby urzędowy plac tak wyglądał. Wójt powinien coś z tym zrobić – denerwuje się jeden z petentów urzędu gminy.
Wójt Tomasz Komorowski tłumaczy, że teren należy do miasta. Potwierdza to burmistrz Jacek Socha.
– Owszem, urząd gminy dzierżawi od nas nieruchomość i teren przyległy. Opłaty nie są jednak duże i tak naprawdę urząd gminy płaci naprawdę śmieszne pieniądze za dzierżawę – słyszymy.
Czy w ten sposób włodarz miasta sugeruje, że wójt powinien zadbać o niezbędne prace remontowo – porządkowe? Co na to T. Komorowski?
– W tej chwili dzierżawa kosztuje nas 2,5 tysiąca zł brutto miesięcznie. To prawda, że miasto zaproponowało nam, abyśmy nieodpłatnie przejęli nieruchomość i plac. Nie było na to zgody, ponieważ budynek nie spełnia absolutnie żadnych standardów w kontekście przeznaczenia urzędowego. Oczywiście, niebagatelna jest też kwestia ewentualnych ogromnych nakładów na remont tej zabytkowej nieruchomości. To samo dotyczy ogrodzenia i samego parkingu na dziedzińcu urzędu.
Jak widać sytuacja jest patowa. Wójt zastanawia się nad przenosinami.
– Rozważamy plany dot. przeprowadzki. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem byłaby budowa nowego urzędu gminy. To jednak bardzo kosztowna inwestycja. Dlatego wciąż jesteśmy w tym miejscu…
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.