HomeAktualności z regionuPowiat zgierskiOzorków… „wkleiłem się w Ozorków, a warszawiacy mogą wam zazdrościć”

… „wkleiłem się w Ozorków, a warszawiacy mogą wam zazdrościć”

monar

Marek Dobrowolski, kierownik stowarzyszenia Monar Schronisko dla Osób Bezdomnych Markot w Ozorkowie, w urzędzie miasta mówił o swoim 20-letnim już pobycie w Ozorkowie. Zachwalał miasto i przekonywał o jego atrakcyjności w porównaniu do Warszawy. Radni złożyli kierownikowi życzenia urodzinowe, a samorząd właśnie rozpatruje wniosek Monaru o przejęcie budynku przy Żwirki.

– Wkleiłem się już w Ozorków – powiedział samorządowcom M. Dobrowolski. – Niedawno obchodziłem 68. urodziny. Czas już na pewne zmiany.

Kierownik ozorkowskiego schroniska dla osób bezdomnych poinformował o rychłym przejęciu sterów ośrodka przez swojego dotychczasowego zastępcę. Wychwalał też życie w Ozorkowie.

– Jestem z Warszawy, ale nie wyobrażam już sobie powrotu do stolicy. Każdy warszawiak mógłby wam pozazdrościć. Mam w Ozorkowie pełno znajomych, wszędzie jest blisko, nie ma korków i problemów z parkowaniem – mówił kierownik Dobrowolski.

Czy miasto przekaże stowarzyszeniu budynek ośrodka dla bezdomnych?

– Jestem pozytywnie nastawiony do tej inicjatywy – nie ukrywa burmistrz Jacek Socha. – W tej chwili analizujemy sytuację prawną a także dokumentację. Myślę, że niedługo podejmiemy w tej sprawie konkretną decyzję.

Marek Dobrowolski podkreślił, jak bardzo jest to ważne dla stowarzyszenia.

– W środku budynku mamy już wszystko wyremontowane. Jednak na zewnątrz potrzeba jeszcze sporo pracy z remontem dachu, elewacji, docieplenia. Muszę powiedzieć, że kiedyś mieliśmy już nawet przyznane duże środki na taki remont. Ale niestety, usłyszeliśmy, że ostatecznie pieniędzy nie dostaniemy, bo budynek nie jest naszą własnością.

UDOSTĘPNIJ:
Krytyka PKP! Dworzec
Przebudowa Cmentarne
BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW KOMENTARZ