Wątpliwości ws. sportowej inwestycji. Sprawą zainteresował się senator
Podejmowanie działań w sprawie odrolnienia gruntu już po wykonaniu inwestycji jest co najmniej dziwne, tym bardziej, że centrum sportowe wznoszone było bez pozwolenia budowlanego, a jedynie po sporządzeniu zgłoszenia budowlanego. Dzięki temu, nie było konieczności przeprowadzenia technicznego odbioru budynku przez inspektora budowlanego.
Jeżeli do Powiatowego Inspektoratu Budowlanego wpłynie wniosek o sprawdzenie zgodności wykonania inwestycji z przedstawionym w starostwie powiatowym zgłoszeniem budowlanym, może się okazać, że wymagane było pozwolenie na budowę tego obiektu.
– Inwestycje wykonane na podstawie zgłoszenia budowlanego nie wymagają odbioru technicznego tej inwestycji. Inspektor nie ma więc obowiązku przeprowadzania odbioru. Wymóg ten istnieje w przypadku zrealizowania działań budowlanych opartych na pozwoleniu budowlanym, którego w tym przypadku nie wydawano – informuje Krzysztof Cuper, inspektor budowlany.
Jeżeli do Powiatowego Inspektoratu Budowlanego w Łęczycy wpłynie wniosek o sprawdzenie zgodności wykonania inwestycji z zakresem prac wskazanych w zgłoszeniu budowlanym, to inspektor ma obowiązek przeprowadzić kontrolę na wskazanym obiekcie. Zgłoszenie budowlane, które wpłynęło do starostwa powiatowego zakładało przeprowadzenie robót na obiekcie już istniejącym. Formalnie istniała możliwość cofnięcia zgłoszenia przez starostwo wraz z informacją o konieczności złożenia wniosku o pozwolenie budowlane. Zgłoszenie zostało jednak przyjęte.
– Interesuje mnie kiedy i kto oficjalnie wyda pozwolenie na użytkowanie centrum sportowego w Siedlcu. Była to nowa inwestycja, która powinna zostać odebrana. Do czasu, kiedy nie będzie wydane pozwolenie na użytkowanie obiektu, dzieci nie powinny z niego korzystać – komentuje radny Grzegorz Góra. – Sprawa ta jest mocno niejasna i rodzi wiele pytań. Ostatnio pani skarbnik wnioskowała o zwiększenie sumy kredytu zaciąganego przez gminę Łęczyca. Jeżeli okazałoby się prawdą, że inwestycja w Siedlcu jest samowolką budowlaną, to gmina zostałaby obciążona ogromnymi kosztami zalegalizowania tej inwestycji. Byłby to skandal, gdyby działania wójta miały zaszkodzić sytuacji finansowej gminy. Kwestia braku odrolnienia gruntu może być konsekwencją przedwyborczego pośpiechu. Po prostu nie było na to czasu. Procedury długo trwają i mogłyby przystopować inwestycję. Podczas poniedziałkowej Komisji Rolnictwa na pewno poruszę temat inwestycji w Siedlcu.
Zapytaliśmy o sytuację Andrzeja Wdowiaka, wójta gminy Łęczyca. Jego komentarz był krótki i stanowczy.
– Wszystko zostało zrobione zgodnie z prawem – podsumował wójt.
Na kolejne pytanie, dotyczące nieodrolnienia gruntu przed rozpoczęciem realizacji inwestycji, nie uzyskaliśmy odpowiedzi, wójt powtórzył jedynie wypowiedziane wcześniej zdanie.
Sprawą zainteresował się senator Przemysław Błaszczyk.
– Rozmawiałem już z inspektorem budowlanym o centrum sportowym w Siedlcu. Jest szereg pytań. I w mojej opinii o wszelkich niejasnościach w tej sprawie powinien wypowiedzieć się otwarcie wójt gminy Łęczyca – uważa senator RP. – Poza tym najprawdopodobniej złożę wniosek o sprawdzenie zgodności wykonania tej inwestycji z zakresem prac wskazanych w zgłoszeniu budowlanym. Trzeba sprawdzić, czy nie jest to samowola budowlana.
(MR)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.