W Łęczycy pytają – „czy u nas nie może być normalnie”…

Zaledwie kilka dni po stworzeniu infrastruktury rekreacyjno – turystycznej przy nowym trakcie z Łęczycy do Tumu, czyli Pierścieniu Księżnej Salomei, wandale kompletnie zdewastowali to miejsce. Zniszczony został m.in. zestaw mający służyć naprawom rowerów, stół do gry w warcaby. Poza tym mieszkańcy skarżą się na kierowców quadów i motocykli, którzy rozjeżdżają pobocza wysypane białym kamieniem.

Dewastacje były w ekspresowym tempie. Urządzenia pachniały jeszcze nowością, a już nie ma z nich żadnego pożytku.

– Jestem rowerzystą i chętnie korzystam z każdej sposobności, aby wybrać się za miasto. Gdy pojechałem nowym szlakiem, w kierunku Tumu,, zobaczyłem te dewastacje. Czy u nas nie może być normalnie? Komu to przeszkadzało? – pyta nasz czytelnik.

Inni mieszkańcy wskazują na problem związany z brakiem bezpieczeństwa na nowej drodze.

– Szlak stał się miejscem do popisów dla quadowców i motocyklistów – zauważa kolejny łęczycanin. – Aż strach tędy iść na spacer z małymi dziećmi. Zresztą widać na asfalcie ślady po spalonej gumie kół tych pojazdów. Prędkość jest tu znacznie przekraczana.

Mieszkańcy sugerują, że przy szlaku powinien zostać zainstalowany monitoring. Być może nie byłoby wtedy tylu dewastacji.

Czy jest szansa na montaż kamer?

– Niestety, wiemy, że niektórzy mieszkańcy Łęczycy i osoby przyjezdne nie potrafią dbać o wspólną przestrzeń, zagospodarowywaną ze wspólnych środków finansowych, znajdujących się w budżecie Miasta Łęczyca. Naprawy/wymiany będą realizowane. Kamery, jak już widać po poczynaniach wandali, są niezbędne i będą sukcesywnie pojawiać się w miejscach nieobjętych dotychczas monitoringiem. Wszelkie nieprawidłowe zachowania użytkowników pojazdów na drogach należy zgłaszać na policję – mówi Wioletta Lewandowska, kierownik promocji łęczyckiego magistratu.

fot. nadesłane