W Daszynie skargi na wykonawcę! – Jak długo można czekać na koniec prac? – pytają zdenerwowani lokatorzy. Jest komentarz miejscowej władzy.
Z redakcją skontaktowali się lokatorzy budynków wielorodzinnych w Daszynie, którzy ostro krytykują wykonawcę prac remontowych. Chodzi o likwidację kominów, zabezpieczenie dachów i poddaszy. Lokatorzy twierdzą, że wykonawca nie przykłada się do prac. Na poddaszach zalega grzyb i pleśń.
Dowiedzieliśmy się, że modernizacja budynków rozpoczęła się w kwietniu 2021 roku. Lokatorzy cieszyli się z inwestycji, jednak szybko – jak usłyszeliśmy – ich radość została zastąpiona przez nerwy.
„Proszę o interwencję w sprawie usunięcia kominów i podłączenia wentylacji przez łęczycką firmę zatrudnioną przez gminę. Rozbiórkę zaczęli w kwietniu 2021 roku i do tej pory pracy nie zakończyli a belki i łaty zarastają grzybem i butwieją. Chodzimy do wójta i zgłaszamy uwagi. Słyszymy o winie wykonawcy, tyle tylko, że nie przynosi to żadnych efektów” – napisał do redakcji jeden z lokatorów.
W sprawie skontaktowaliśmy się z urzędem gminy.
– W roku 2010 – 2011 gmina przeprowadziła całościową termomodernizację budynków wielorodzinnych w Daszynie. Po wymianie systemu CO, a tym samym likwidacji pieców kaflowych, kominy stały się niepotrzebne a z czasem zaczęły się kruszyć i koniecznością stało się ich wyburzenie. Osobiście uczestniczyłem w spotkaniu z mieszkańcami, podczas którego byli poinformowani o zakresie i terminie wykonania prac remontowych polegających na wyburzeniu kominów i zabezpieczeniu powierzchni dachów. Z uwagi na wysokie koszty przedsięwzięcia, ok. 140 tysięcy zł oraz zakres – do wyburzenia było 30 kominów, prace remontowe zostały zaplanowane na okres 2 lat – mówi Zbigniew Cywiński, zastępca wójta. – Dodatkowe opóźnienie spowodowała awaria podnośnika, ale maszyna została naprawiona i jeżeli tylko warunki atmosferyczne na to pozwolą, firma przystąpi wkrótce do robót.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.