Urzędowy kot
Na tyłach urzędu miasta w Poddębicach ustawiona została prowizoryczna budka, są też miski w których codziennie jest strawa i picie. Pomoc od kilku tygodni świadczona jest dla kota, który upodobał sobie to miejsce. Urzędowy kot ma się całkiem dobrze.
– Codziennie przynoszę jedzenie dla kota – usłyszeliśmy od poddębiczanki. – Ale nie chcę rozgłosu, robię to, bo kot potrzebuje pomocy.
Mieszkanka nie chciała nam powiedzieć, czy to ona ustawiła przy magistracie prowizoryczną budę, przyniosła koce i miski.
O urzędowym kocie poinformowaliśmy lokalną władzę. Czy burmistrz wie o mruczku na tyłach magistratu?
Wysłaliśmy do urzędu pytania ws. kota i czekamy na odpowiedź.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.