HomeAktualnościTak brudnej wody w zalewie jeszcze nie było? W oczekiwaniu na działania sanepidu

Tak brudnej wody w zalewie jeszcze nie było? W oczekiwaniu na działania sanepidu

zalew ozorków

Woda w zalewie jeszcze nigdy nie była tak brudna – uważa jeden z naszych czytelników, który poprosił redakcję o interwencję. O ozorkowski zalew pytają też inni czytelnicy wskazując na ogromne chwasty rosnące przy ścieżkach.

Już niedługo wakacyjne otwarcie sezonu letniego nad miejskim zalewem. Pisaliśmy już o zmianach, których – niestety – nie ma zbyt dużo. W tym roku to firma z zewnątrz wypożyczać będzie kajaki, ceny będą wyższe. Poza tym nie będzie rowerów wodnych.

Nowości „na plus” mieszkańcy niech się nie spodziewają. Szkoda, choć faktycznie chcąc uatrakcyjnić to miejsce, potrzeba ogromnych nakładów finansowych.

Ostatnio kontrowersje budzi woda. Na pewno w zalewie woda nigdy nie była krystaliczna, ale zdaniem naszego czytelnika teraz jest fatalnie.

– Byłem niedawno nad zalewem i woda jest brunatna. Praktycznie nie widać dna tuż przy brzegu. Co się stało? – pyta ozorkowianin.

Zadzwoniliśmy do Mariusza Lewandowskiego, dyrektora CSiR „Wodnik” w Ozorkowie.

– Nie stwierdziłem, aby woda w zalewie była brudna. Oczywiście nie jest przejrzysta, ale to zbiornik otwarty i woda ma już po prostu takie zabarwienie. Nic złego się nie dzieje. Jestem pewien, że sezon letni wystartuje nad zalewem zgodnie z wcześniej ustalonym harmonogramem – mówi szef „Wodnika”.

Jak się dowiedzieliśmy, sanepid nie wykonał jeszcze badań wody w zalewie.

– Zawsze takie badania wykonuje się na 10 dni przed otwarciem kąpieliska. Nigdy nie było sytuacji, aby woda w naszym zalewie była skażona bakteriologicznie. I jestem przekonany, że tak też będzie teraz – dodaje M. Lewandowski.

O chwastach nad zalewem dyrektor wypowiedział się krótko: „To co trzeba było, zostało już wykoszone”.

UDOSTĘPNIJ:
Europejski Zjazd Ryc
Mąż zadzwonił na
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.