Kierowca odjechał z miejsca wypadku. Był pijany
Świadkowie ujęli kierowcę forda, który nie udzielając pomocy poszkodowanemu odjechał z miejsca wypadku drogowego. Okazało się, że 45-latek był nietrzeźwy i miał zatrzymane prawo jazdy. Grozi mu kara nawet do 3 lat więzienia. Do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem motocyklisty i samochodu osobowego doszło 25 września