Szok! Rodzice z dziećmi sprawdzali grubość topniejącego lodu na zalewie miejskim w Ozorkowie…
Redakcja została poinformowana o niezwykle niebezpiecznych zabawach na lodzie, który utworzył się po kilku dniach mrozu na zalewie miejskim. Typowo zimowa aura nie trwała długo, dlatego pokrywa lodu nie była gruba. Gdy w połowie ub. tygodnia przyszły dodatnie temperatury, nie brakowało chętnych, którzy sprawdzali grubość lodu. Najgorsze, że dorośli angażowali do takich testów dzieci.
– Każde wejście na lód na zbiorniku wodnym niesie za sobą duże ryzyko. Tym bardziej, zabawa na topniejącym lodzie może zakończyć się tragicznie. Niestety, nie brakuje dorosłych, którzy wchodzą na lód razem z dziećmi – usłyszeliśmy w redakcyjnej słuchawce od zaniepokojonej czytelniczki.
Nasza czytelniczka miała rację. Na topniejący lód wchodzili rodzice z dziećmi. Niektórzy – choć trudno w to uwierzyć – skakali po lodzie, inni mocno uderzali nogami w taflę.
Nad zalewem spotkaliśmy też amatora wędkarstwa na lodzie. Mężczyzna wykuł w tafli przerębel, kilka metrów od brzegu.
– W tym miejscu lód ma 10 cm grubości. Jest bezpiecznie – zapewniał mężczyzna.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.