Strach przy ruderach!
Mieszkańców Ozorkowa – niestety – już od wielu lat niepokoi zły stan techniczny prywatnych (i nie tylko) budynków. Po ostatnim zdarzeniu na ul. Średniej ozorkowianie apelują do odpowiednich służb i instytucji o niebagatelizowanie problemów z ruinami w mieście.
Dużych rozmiarów gzyms spadł z prywatnego budynku na chodnik przy ul. Średniej w Ozorkowie. Całe szczęście w tym czasie nikt nie szedł chodnikiem. Mieszkańcy z którymi rozmawialiśmy powiedzieli nam o problemach związanych z ruiną.
– Co jakiś czas spadają na chodnik elementy elewacji tej ruiny – mówi Zbigniew Janczak. – Ale dziś ten duży oderwany gzyms mógł być powodem tragedii, gdyby akurat ktoś w tym momencie przechodził obok tego zdewastowanego budynku. Coś trzeba z tym zrobić. Przecież obok jest szkoła. Tędy przechodzą dzieci.
Pan Zbigniew z niepokojem, już od wielu lat, obserwuje postępującą dewastację budynku.
– Właściciel zmarł ponad 10 lat temu. Szkoda, że najbliższa rodzina nie interesuje się tą nieruchomością. Mam jednak nadzieję, że po dzisiejszym zdarzeniu w końcu odpowiednie instytucje zadziałają i ta ruina zostanie zabezpieczona.
Kolejny mieszkaniec z dużymi emocjami mówi o niebezpiecznej sytuacji.
– Dosłownie kwadrans temu szedłem tym chodnikiem do sklepu. Gdy wracałem do domu, to gzyms już leżał na dole. Przechodziłem obok tej ruiny. Gdybym poszedł wcześniej do sklepu, to mogłoby być po mnie…
Radna Małgorzata Kuropatwa poinformowała w komentarzach na naszym profilu FB, że o ruinie już wcześniej pisała, m.in. do nadzoru budowlanego.
„Na początku stycznia wysłałam pismo wraz ze zdjęciami w tej sprawie do głównego inspektoratu budowlanego i do nadzoru w Zgierzu. Do wiadomości dostał również to pismo burmistrz, że dom stanowi zagrożenie i że potrzebna jest pilna interwencja. Mam nadzieję, że się zajmą tą sprawą priorytetowo” – czytamy w internecie.
Jakub Jarosik, naczelnik wydziału polityki przestrzennej, zapewnia, że problem nie zostanie zamieciony pod dywan.
– Jeszcze przed tym zdarzeniem z oderwanym gzymsem poinformowaliśmy o koniecznym remoncie tego budynku nadzór budowlany, który miał skontaktować się z właścicielami posesji – słyszymy. – Z całą pewnością będziemy monitorować sprawę. Właściciele muszą zabezpieczyć swój majątek, aby nikomu nie stała się krzywda.
W Ozorkowie, niestety, jest spora liczba prywatnych nieruchomości, które wymagają generalnego remontu. Od lat swoim widokiem straszą zrujnowane kamienice przy Wyszyńskiego. W „Reporterze” pisaliśmy wielokrotnie o zdewastowanych budynkach.
Po tym, jak gzyms spadł na Średniej, mieszkańcy apelują do odpowiednich służb i instytucji o niebagatelizowanie problemów z ruinami w mieście.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.