Stal i lemoniada w zlikwidowanej cukrowni

Długo trzeba było na to czekać. Po wielu latach prób sprzedaży części majątku cukrowni znaleźli się wreszcie zainteresowani przedsiębiorcy, którzy zainwestowali w Leśmierzu (gm. Ozorków). Biznesmen z Kutna chce w zlikwidowanej cukrowni wystartować z produkcją konstrukcji stalowych. Natomiast przedsiębiorca z Warszawy ma w planach stworzyć linię produkcyjną lemoniady.

Na miejscu zastaliśmy pracującą ekipę dla inwestora z Kutna. Rozmawialiśmy z kierownikiem robót.

– Pracy związanej z remontem jest tu bardzo dużo. Chcielibyśmy rozpocząć działalność w Leśmierzu na początku przyszłego roku – usłyszeliśmy. – Szef prowadzi w Kutnie interes i specjalizuje się w produkcji konstrukcji stalowych. Ten sam profil będzie w cukrowni. Na pewno potrzeba będzie pracowników.

Na to właśnie liczą mieszkańcy dla których likwidacja cukrowni była dramatyczną decyzją.

– Przyglądamy się tym pracom. Liczymy, że te mury znów odżyją. Przykro było patrzeć, jak to wszystko niszczeje. Mamy nadzieję, że niektórzy z nas znajdą teraz pracę na miejscu – słyszymy od jednego z mieszkańców.

Zadzwoniliśmy do inwestora z Kutna.

– Myślę, że będziemy mogli zatrudnić kilkunastu pracowników – mówi Maciej Łukasiewicz. – Kupiliśmy ok. 3 tysiące mkw. powierzchni hal w byłej cukrowni i zamierzamy rozpocząć produkcję wiosną przyszłego roku; oczywiście, jeśli w trakcie remontu nie będzie żadnych niespodzianek.

Nie udało nam się porozmawiać z kolejnym inwestorem, który w byłej cukrowni zamierza robić lemoniadę.

Dowiedzieliśmy się, że są jeszcze wolne pomieszczenia na sprzedaż w budynku fabrycznym byłej cukrowni.

Dodajmy, że cukrownia w Leśmierzu była jedną z pierwszych cukrowni na ziemiach polskich. Mimo zmiennych kolei losu, działała aż 170 lat. Jej obecność wywarła ogromny wpływ na Leśmierzu. Cukrownię modernizowano i udoskonalano niemal do końca jej działalności, czyli do kampanii cukrowniczej 2007/2008. Proces koncentracji produkcji doprowadził do likwidacji wielu podobnych cukrowni na terenie Polski.