Sport: Ostra polemika w sprawie kasy
Kilka dni temu do redakcji przesłany został oficjalny komentarz dotyczący głośnej już sprawy dotacji dla Miejskiego Młodzieżowego Klubu Tenisa. Z opinią urzędu miasta nie zgadza się Grzegorz Jasiński, prezes tenisowego klubu.
Przypomnijmy, że MMKT zarzuca burmistrzowi Łęczycy brak dofinansowania w roku 2007 i tylko częściowe wspomożenie w roku następnym. Oto jak wygląda polemika pomiędzy urzędem a prezesem Jasińskim. (czarny druk – komentarz magistratu; czerwony – komentarz Grzegorza Jasińskiego).
Magistrat – w 2007 roku stowarzyszenie MMKT Łęczyca nie otrzymało dotacji na realizację zadań z zakresu „Upowszechniania kultury fizycznej i sportu” ze względu na to, iż oferta stowarzyszenia MMKT Łęczyca została odrzucona przez Komisję konkursową z postępowania konkursowego z uwagi na niespełnienie warunków merytorycznych określonych w postępowaniu konkursowym, a mianowicie:
Grzegorz Jasiński – gdzie pismo w tej sprawie?
– brak aktualnego dokumentu będącego podstawą działalności stowarzyszenia oraz ujawnienia w nim władz stowarzyszenia,
– brak fachowej kadry instruktorów zapewniających wykonanie zadania,
– brak oświadczenia o niedziałaniu w celu osiągnięcia zysku,
– niestaranne i nieterminowe wywiązanie się z umowy użyczenia zawartej w dniu 09.02.2006 r. pomiędzy Gminą Miasto Łęczyca a MMKT Łęczyca dot. obiektu kortów miejskich.
– wywiązywanie się z umowy użyczenia nie ma żadnego związku z ofertą konkursową klubu, nie ma takiego zapisu.
W dniu 27.03.2007 r. Pan Grzegorz Jasiński na swój własny wniosek odebrał komplet dokumentów złożonych przez stowarzyszenie MMKT Łęczyca w w/w postępowaniu konkursowym.
– jak można odebrać własną ofertę z Urzędu, skoro tak bardzo zależało nam na dotacji? Jeśli po ogłoszeniu wyników Klub nie chce dotacji, to wycofuje się na piśmie. W tym przypadku trzeba zajrzeć do protokołu konkursowego, jak wyglądała punktacja formalna i merytoryczna wszystkich ofert.
Oferta konkursowa na kwotę 38 000 zł została złożona do Urzędu 09.03.2007r. o godz. 13.50., do Wydz. Sportu wpłynęła o godz. 14.25. Zawierała 18 pozycji załączników wymienionych na ostatniej stronie, m.in. wyciąg z ewidencji stowarzyszeń Starostwa oraz inne dokumenty rejestracyjne, zaświadczenie instruktorskie w tenisie G. Jasińskiego, oświadczenie prawne, w tym dot. o niedziałaniu w celu osiągnięcia zysku. Po za tym jeśli występują braki formalne, to zgodnie z regulaminem konkursowym wzywa się podmiot do ich uzupełnienia.
W związku z powyższym kwota 20.000,00 zł, o której wspomina Pan Grzegorz Jasiński nie została przyznana w 2007 roku stowarzyszeniu MMKT Łęczyca. W/w kwota z ogólnej kwoty 300.000,00 zł przeznaczonej w 2007 roku w budżecie miasta Łęczyca na realizację zadań z zakresu „Upowszechniania kultury fizycznej i sportu” pozostała w budżecie miasta Łęczyca.
– bez wiedzy i zgody Rady Miasta
Podano tutaj kwotę ogólną przeznaczoną na „Upowszechniania kultury fizycznej i sportu”: 300 000 zł, natomiast w owym czasie w budżecie była to kwota 310 000 zł. 120 000 zł przekazano MKS Górnik, 80 000 zł MKLA i 80 000 zł MMKS, 20 000 zł miało być przeznaczone dla nas, 10 000 zł rezerwa. Więc co się mogło stać z 30 000 zł?
Rok 2008
W dniu 2008 roku stowarzyszeniu MMKT Łęczyca przyznana została dotacja w kwocie 15.000,00 zł na realizację przedsięwzięć z zakresu sportu kwalifikowanego w dyscyplinie tenis ziemny w okresie od 01.04.2008 r. do 31.12.2008 r. z zastrzeżeniem, że umowa ze stowarzyszeniem zostanie zawarta po spełnieniu n/w warunków:
– uregulowaniu przez klub zaległych zobowiązań w stosunku do miasta za korzystanie z mediów na obiekcie kortów tenisowych,
– nie ma takiego zapisu w ofercie konkursowej ani innych rozporządzeniach, że zaległości Klubu w stosunku do Urzędu Miasta warunkują uzyskanie dotacji.
– doręczeniu licencji wydanej przez PZT instruktora w tenisie dla Pana Grzegorza Jasińskiego,
– PZT wydał licencję instruktorską 03.04.2008 w postaci karty plastikowej – załączyłem ją niezwłocznie po otrzymaniu z Warszawy.
– doręczeniu licencji przyznanych przez PZT zawodnikom MMKT.
– podobnie było z licencjami zawodników, był to pierwszy rok zgodnie z ustawą o sporcie kwalifikowanym o licencjonowaniu zawodników. Pierwotnie były załączone do oferty ksero wniosków licencyjnych do PZT, później były doręczone kopie licencji, tj. plastikowych kart.
W 2008r. pierwsza oferta złożona została 31.01.2008. na 65 000 zł, kolejna oferta z nakazanymi poprawkami złożona 31.03.2008r. (kto miał wgląd w oferty pomiędzy tymi datami?).
Informacja z dnia 08.04.2008 godz. 15:13:05. – jest to data podania informacji o rozstrzygnięciu konkursu na stronie Urzędu. Zasada jest taka: podmioty składają zaklejone oferty, zbiera się Komisja konkursowa, otwiera koperty i sprawdza zawartość niezbędnych dokumentów, aby przejść do oceny merytorycznej (ja tam byłem obecny). Po ocenie merytorycznej wzywa się podmioty do uzupełnienia braków, jeśli takie występują. Po uzupełnieniu braków podaje się kwoty dotacji przyznanych oferentom. Skoro 08.04.2008 podano już wyniki konkursu, to znaczy, że wszystkie warunki zostały spełnione i pozostaje tylko podpisanie umowy przez obie strony i przekazanie środków na r – ek Klubu.
W powyższej sprawie w dniu 03.04.2008 r. /odebrane w dniu 07.04.2008 r./ wysłane zostało do Prezesa MMKT Łęczyca stosowne pismo.
– Nie znam treści tego pisma, wystarczy sprawdzić protokół konkursowy Stowarzyszenie MMKT Łęczyca wypełniło w całości w/w warunki w miesiącu listopadzie 2008 roku. W związku z powyższym umowa ze stowarzyszeniem została zawarta 27.11.2008 r. z terminem wykonania zadania w okresie 01.12.2008 r. do 31.12.2008 r. oraz zmniejszoną do 2.500,00 zł kwotą dotacji.
Ze względu na opieszałość stowarzyszenia MMKT Łęczyca w wypełnieniu warunków zawarcia umowy Burmistrz nie mógł przekazać w listopadzie 2008 roku stowarzyszeniu MMKT Łęczyca pierwotnie przyznanej kwoty 15.000,00 zł, ponieważ w założeniach przyznana ona została na okres realizacji zadania od 01.04.2008 r. do 31.12.2008 r.
– Przez kilka miesięcy bezskutecznie upominałem się o realizacje przyznanej kwoty 15 000 zł. Zwodzono mnie, a potem kazano ponownie złożyć kolejny wniosek o przyznanie dotacji, ale z uwagi na upływ czasu na kwotę 9 000 zł – złożyłem go 23.10.2008. Dziś oceniam to jako dorabianie dokumentów pod nieistniejący konkurs celem zabrania pieniędzy z przyznanych 15 000 zł. To znowu nie doszło do skutku. Pod koniec listopada poszedłem na umówione przez Pana Czaplija spotkanie z Burmistrzem. Wówczas zostałem poproszony o pożyczkę. Już następnego dnia musiałem szybko zrobić przeszacowanie z 9 000 zł na 2 500 zł. Więc przez cały rok składałem wnioski zamiast przeszacowań, aby na końcu złożyć zadowalające urząd przeszacowanie kosztorysu. Tak wyglądało dorabianie dokumentów przez Wydział Oświaty (domyślam się, że na polecenie Burmistrza) w tej sprawie, a przecież rozstrzygnięcie jedynego konkursu było w kwietniu.
Kwota w wysokości 12.500,00 zł. pozostała
– bez wiedzy i zgody Rady Miasta w budżecie miasta Łęczyca w 2008 roku. – POŻYCZONA HONOROWO – cytuję Burmistrza.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.