HomeAktualnościRolnicy nie ukrywają irytacji…

Rolnicy nie ukrywają irytacji…

zalane łąki

Po niedawnych zalaniach pól pod Łęczycą sporządzony został protokół w którym mowa jest o pilnej potrzebie udrożnienia koryta rzeki Bzury i kanałów: Łęka – Dobrogosty i Północnego. Dokument stanowi załącznik do apelu, z którym wystąpiła gmina Łęczyca do wojewody łódzkiego i spółki Wody Polskie.

Rolnicy pytają, czy zapadły już konkretne decyzje, aby nie dochodziło w przyszłości do podtopień.

– Jesteśmy na etapie wstępnych rozmów prowadzących do wspólnych ustaleń między instytucjami: Gospodarstwem Wody Polskie i Rejonowym Oddziałem Ochrony Środowiska w kwestii renaturyzacji ,czyli procesu przywrócenia środowiska do stanu naturalnego, możliwie bliskiego sprzed wprowadzenia w nim zmian przez człowieka, np. przywrócenie rzece naturalnego, meandrującego koryta. Zabieg wymaga realizacji działań technicznych i dotyczy przedsięwzięć z zakresu melioracji i hydrotechniki. Może stanowić część rekultywacji – mówi Marta BodekStańczyk z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Łęczycy.

Rolnicy tracą cierpliwość.

– W innych gminach potrafią zadbać o interes mieszkańców a u nas w sprawie zalewanych łąk od lat nie ma żadnego postępu. W Witoni pozyskali pieniądze na budowę zbiorników retencyjnych – powiedział nam Grzegorz Góra, radny gm. Łęczyca.

Informację potwierdza Mirosław Włodarczyk, wójt gminy Witonia.

– O środki na budowę zbiorników retencyjnych wystąpiliśmy dwukrotnie, w sumie pozyskaliśmy ok. miliona złotych. Pieniądze zostały przeznaczone na budowę zbiornika w Nędzerzewie i dwóch tożsamych w Witoni – mówi wójt.

UDOSTĘPNIJ:
Milion złotych na e
Z południa Polski d
BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW KOMENTARZ