Restauracja w starym młynie?
Choć młyn w Poddębicach już jakiś czas temu został wystawiony przez właścicieli na sprzedaż, to jak dotąd nikt nieruchomości nie kupił. Agata Felicka, współwłaścicielka młyna, powiedziała nam o planach inwestycyjnych, które mogą zainteresować mieszkańców.
– Cena, nie będę ukrywać, jest dość duża. I prawdę mówiąc, to spodziewałam się, że mogą być trudności ze znalezieniem kupca. Dlatego po głowie chodzi mi pewien pomysł – mówi pani Agata.
Co to takiego? Poddębiczanka chciałaby otworzyć w młynie restaurację.
– Jeśli nadal będą problemy ze sprzedażą, to być może uruchomię działania związane z inwestycją w młyn. Zdaję sobie sprawę, że na remont i adaptację pomieszczenia na restaurację potrzeba sporo gotówki. Ale tak sobie myślę, że lepiej postarać się o źródła finansowania, zainwestować i żeby mieszkańcy też mogli korzystać z tego miejsca – słyszymy.
Stary młyn, to rzeczywiście miejsce, które działa na wyobraźnię. Nakłady finansowe – nie ma co ukrywać – musiałyby być jednak potężne. Nieruchomość wymaga generalnego remontu.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.