Radna PiS skrytykowana przez internautów
Budowa ogródka rekreacyjnego przy szkole podstawowej w Uniejowie okazała się powodem dużego spięcia. W internecie rozgorzała dyskusja pomiędzy Dorotą Więckowską z PiS związaną z Poddębicami a Jolantą Pęgowską, prezes Lokalnej Grupy Działania „Prym” z Parzęczewa.
D. Więckowska domagała się sprostowania treści:
„Wyposażona w pięć ławostołów oraz oświetlenie zasilane instalacją fotowoltaiczną altana, która stanęła w otoczeniu uniejowskiej podstawówki, zajmując miejsce wyłączonej przed kilkoma laty fontanny, została wykonana w ramach projektu grantowego Lokalnej Grupy Działania „PRYM”. Realizatorem inwestycji dla szkoły podstawowej w Uniejowie było Uniejowskie Stowarzyszenie „Aktywni”, które pozyskało na ten cel 50 tys. zł ze środków unijnych”.
D. Więckowska, radna sejmiku wojewódzkiego, pod umieszczonym postem napisała:
„Dla LGD Prym fundusze przekazuje Urząd Marszałkowski. I to dzięki nam ta inwestycja mogła zostać zrealizowana. Również umowa podpisywana jest w Urzędzie Marszałkowskim. Zatem proszę o sprostowanie.
J. Pęgowska zareagowała szybko i konkretnie.
„Urząd Marszałkowski nie przekazuje funduszy dla LGD „Prym” tylko jest instytucją pośredniczącą pomiędzy LGD a ministerstwem rolnictwa. Instytucją płatniczą jest ARiMR w Warszawie. Środki na sfinansowanie tego projektu pochodzą w 100 procentach z Unii Europejskiej. To dzięki ogromnemu zaangażowaniu członków stowarzyszenia Aktywni przy wsparciu pracowników Urzędu Miasta w Uniejowie projekt zakończył się sukcesem. I to im należą się ogromne podziękowania. Umowa na dofinansowanie projektu została podpisana w naszym biurze LGD Prym w Parzęczewie pomiędzy stowarzyszeniem Aktywni a LGD. To tyle w temacie sprostowania” – napisała prezes.
Radna była nieustępliwa.
„A gdzie trafiają środki UE? Oczywiście, że do Urzędu Marszałkowskiego”.
„W tym przypadku i w wielu innych środki UE na rozwój obszarów wiejskich trafiają do beneficjentów bezpośrednio z agencji płatniczej, czyli z ARiMR, a nie z budżetu województwa łódzkiego” – odpowiedziała szefowa PRYM-u.
Do dyskusji włączyli się internauci, którzy skrytykowali radną wojewódzką.
„Radna sejmiku woj. łódzkiego nie ma pojęcia o funkcjonowaniu LGD i wypisuje bzdury. Żenująco bezzasadny wpis. Wstyd”.
„To jednak charakterystyczne dla pisowca, wszystko jest waszą zasługą łącznie z wygraną pod Grunwaldem w 1410 r.” – pisze kolejna internautka.
„Ta pani i tak wie swoje, bo ona wie wszystko. Szkoda naszego sejmiku, że mają takich przedstawicieli…” – dodaje inny internauta.
Jak z trudnej dla siebie sytuacji wybrnęła D. Więckowska?
„Najważniejsze w tym wszystkim jest, iż ujęte w strategii działania LGD kryteria spełniają oczekiwania lokalnej społeczności, bo to mieszkańcy w drodze konsultacji te kryteria ustalają, A zatem najważniejsze jest to, że zakończona inwestycja spełnia ich oczekiwania” – podsumowała radna.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.